Wielkie dni małej floty – nowe wydanie
Gdy wybuchła II wojna światowa, Polska nie była morską potęgą. Nasza flota nie mogła powstrzymać hitlerowskiej agresji, ale wielokrotnie dowiodła swej wartości. Wyszkolenie i hart ducha marynarzy oraz odwaga dowódców zadziwiały sojuszników, a wrogów wprawiały w osłupienie.
Polscy marynarze walczyli o wolność ojczyzny na morzach, oceanach i rzekach, a kiedy było trzeba ¬– na lądzie jak zwykła piechota. Polskie okręty zwalczały wroga na niemal wszystkich frontach. Broniły Westerplatte i Helu przed niemiecką inwazją w 1939 roku. Walczyły w bitwie o Atlantyk. Wzięły udział w inwazji aliantów w Afryce, Włoszech i Francji. Patrolowały wyznaczone rejony, chroniły konwoje, tropiły niemieckie pancerniki, torpedowały wrogie okręty. Swoją służbę pełniły wiernie do końca, do kapitulacji III Rzeszy w 1945 roku.
Jerzy Pertek kochał morze i związał się z nim na całe życie. Przez ponad 40 lat pisał o wojennych zmaganiach na morzach i oceanach, propagując historię udziału w drugiej wojnie światowej polskiej Marynarki Wojennej i odkrywając przed czytelnikami najbardziej chwalebne i dramatyczne momenty w jej dziejach. Jego książka Wielkie dni małej floty, po raz pierwszy opublikowana już w 1946 roku, miała ogromny wpływ na popularyzację tematyki związanej z udziałem Polaków najpierw w wojnie obronnej 1939 roku, a następnie w walkach na wszystkich wodach świata, aż do upadku III Rzeszy. Zapoczątkowała też życiową przygodę autora z pisarstwem marynistycznym, stając się równocześnie pomnikiem, postawionym polskim marynarzom i ich okrętom.
Jerzy Pertek, najlepszy polski pisarz marynista, sięga po wspomnienia dowódców i zwykłych marynarzy, cytuje fragmenty dzienników pokładowych i relacje świadków najbardziej chwalebnych momentów w historii polskiej marynarki wojennej. Obok tej opowieści nie sposób przejść obojętnie. Lektura obowiązkowa dla każdego Polaka.
Premiera książki: 22.02.2023
Źródło: materiały prasowe