Operacja „Trust” – majstersztyk kontrwywiadu sowieckiego

Bolszewicy po wygraniu wojny domowej potrzebowali dłuższego okresu spokoju w celu ustabilizowania nowo powstałego Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich. Jednym z ważnych elementów tego planu była prowadzona od początku lat 20. XX wieku operacja wywiadowcza pod kryptonimem „Trust”. W jej wyniku udało się Sowietom oszukać nie tylko „białą” emigrację rosyjską, ale także wywiady państw zachodnich. Szczególną rolę w tej operacji odegrał polski wywiad wojskowy.

W wyniku klęski „białych” w wojnie domowej, do jakiej doszło po wybuchu bolszewickiej rewolucji październikowej jesienią 1917 roku, terytorium byłego Imperium Rosyjskiego opuściło ogółem od 1,5 do 3 milionów ludzi. Większość z nich osiedliła się w różnych krajach Europy.[1] „Biała” emigracja rosyjska wytworzyła całą gamę organizacji wojskowych, politycznych, społecznych, kulturalnych czy naukowych. Jednakże dla reżimu bolszewickiego w Rosji, przemianowanej pod koniec 1922 roku na Związek Socjalistycznych Republik Radzieckich (ZSRR), najgroźniejszy charakter miały organizacje o charakterze w całości lub częściowo wojskowym, jak Rosyjski Związek Ogólnowojskowy (ROWS). Ich głównym celem było bowiem doprowadzenie do obalenia władzy sowieckiej. ROWS został utworzony 1 września 1924 roku z inicjatywy byłego głównodowodzącego Armii Rosyjskiej na Krymie w 1920 roku, gen. Piotra Nikołajewicza Wrangla[2]. Powstał na bazie wielu różnych organizacji wojskowych, jak Stowarzyszenie Gallipojczyków czy stowarzyszenia poszczególnych pułków, dywizji lub rodzajów wojsk, które skupiały byłych wojskowych przedrewolucyjnej armii rosyjskiej, zmuszonych osiąść na emigracji. Pomimo że ROWS utworzono w Królestwie Serbów, Chorwatów i Słoweńców, rozwinął on swoją działalność na resztę Europy, a także Amerykę Północną i Południową oraz Daleki Wschód. Ze względu na fakt, że niektóre państwa europejskie (głównie Francja) rozważały dokonanie prewencyjnego ataku wojskowego na ZSRR, a jednocześnie blisko współpracowały z „białą” emigracją rosyjską, władze sowieckie podjęły decyzję o rozpoczęciu operacji kontrwywiadowczej, która otrzymała kryptonim „Trust”.

Artur Artuzow. Źródło: Wikimedia Commons, domena publiczna.

Artur Artuzow. Źródło: Wikimedia Commons, domena publiczna.

Historyk i publicysta młodego pokolenia, Marek Świerczek, który jest autorem serii artykułów dotyczących tej operacji, twierdzi, że nazwa kryptonimu pochodzi wprawdzie od zapożyczonego słowa z literatury zachodniej, ale faktycznie jest odpowiednikiem rosyjskiego sformułowania „Трест”, używanego na określenie organizacji w korespondencji kodowej pomiędzy centralą w Moskwie i jej komórkami na Zachodzie[3]. W rosyjskiej literaturze przedmiotu za autora nazwy „Trust” uchodzi Władimir Andriejewicz Styrne[4] (Voldemārs Stirne), Łotysz na służbie sowieckich służb specjalnych[5]. Wśród badaczy trwają spory o to, kto był twórcą operacji. Według Świerczka, który powołuje się na sowieckiego pisarza Lwa Wieniamowicza Nikulina[6], autora książki pt. „Мертвая зыбь”, opisującej na podstawie oryginalnych materiałów archiwalnych operację „Trust”, jej „ojcem” był Feliks Dzierżyński[7], szef Nadzwyczajnej Komisji ds. Walki z Kontrrewolucją i Sabotażem (CzeKa), a następnie Państwowego Zarządu Politycznego (GPU) i Zjednoczonego Państwowego Zarządu Politycznego (OGPU). Bezpośrednim wykonawcą i pomysłodawcą konkretnych rozwiązań taktycznych był Artur Christianowicz Artuzow[8], szef Oddziału Kontrwywiadowczego Tajnego Zarządu Operacyjnego GPU (OGPU)[9]. Z kolei historyk Andrzej Krzak podaje, że według jednej z hipotez, której autorem był Władysław Michniewicz, funkcjonariusz polskiego wywiadu wojskowego (tzw. „dwójki”), zaangażowany w operację „Trust”, stał za nią Wiktor Steckiewicz[10], zdrajca z Polskiej Organizacji Wojskowej (POW) na usługach Sowietów. Tego samego zdania był także Wiktor Tomir Drymmer[11], inny funkcjonariusz „dwójki”, odgrywający po polskiej stronie kluczową rolę w operacji sowieckich służb[12]. W każdym razie – według Świerczka – decyzję polityczną o rozpoczęciu operacji „Trust” podjął sam Włodzimierz Lenin, który po spacyfikowaniu antybolszewickiego buntu marynarzy Floty Bałtyckiej w Kronsztadzie zimą 1921 roku oskarżył o jego wywołanie „białych” emigrantów rosyjskich z Zachodu[13].

Wiktor Tomir Drymmer. Źródło: Wikimedia Commons, domena publiczna.

Wiktor Tomir Drymmer. Źródło: Wikimedia Commons, domena publiczna.

Literatura przedmiotu jako datę rozpoczęcia operacji „Trust” podaje rok 1921. Andrzej Krzak napisał, że jej początki mogły mieć miejsce już we wrześniu 1921 roku, kiedy do Paryża przybył płk Destrem, który miał być tajnym emisariuszem konspiracyjnych struktur monarchistycznych w Niżnym Nowogrodzie. Przedstawił on raport dotyczący podziemnej działalności monarchistów w Rosji bolszewickiej, sugerując zarazem, że jest możliwe prowadzenie tam udanej akcji antybolszewickiej w oparciu o pomoc „białej” emigracji rosyjskiej i władz państw zachodnich. Pokrywało się to całkowicie z celami sowieckiej operacji „Trust”. Andrzej Krzak stawia hipotezę, że misja płk. Destrema była faktycznie zorganizowana przez CzeKa.[14] Większość opracowań podaje jednak listopad 1921 roku, wtedy bowiem estoński Tallinn odwiedził w drodze do Szwecji i Norwegii Aleksandr Aleksandrowicz Jakuszew[15], wysoki urzędnik Ludowego Komisariatu Handlu Wewnętrznego, który utrzymywał liczne kontakty z emigracyjnymi środowiskami rosyjskich monarchistów. Jakuszew później był aresztowany, a następnie przewerbowany przez CzeKa (otrzymał kryptonim Fiodorow)[16]. Sowieci opracowali plan tajnej operacji kontrwywiadowczej, w której przeznaczyli dla tego urzędnika jedną z głównych ról. Wykorzystując legendę niedawno rozbitej przez CzeKa niewielkiej organizacji konspiracyjnej pod nazwą Monarchistyczna Organizacja Centralnej Rosji (MOCR), w skład której wchodził Jakuszew, został on ponownie wysłany na Zachód, ale już pod całkowitym nadzorem sowieckich tajnych służb.

Pierwszym etapem operacji „Trust” było rzekomo przypadkowe spotkanie w stolicy Estonii Jakuszewa z Jurijem Aleksandrowiczem Artamonowem, znajomym z czasów przedrewolucyjnych. W kontakcie pośredniczył Wsiewołod Iwanowicz Szczełgaczow, były oficer kontrwywiadu „białych”, który w Tallinie pełnił funkcję przedstawiciela gen. Wrangla. Czekistowski agent podzielił się z nimi informacjami o monarchistycznej konspiracji zdolnej obalić bolszewicki reżim i doprowadzić do restauracji w Rosji władzy carskiej dynastii Romanowów. Wkrótce Artamonow napisał list skierowany do członka Wyższej Rady Monarchistycznej w Berlinie, księcia Kiryłła Aleksandrowicza Szirińskiego-Szachmatowa, w którym opisał spotkanie z Jakuszewem i poinformował o tajnej organizacji monarchistycznej działającej w ojczyźnie. List ten został przejęty przez GPU. Andrzej Krzak przedstawia wersję, że dopiero ten fakt miał charakter inicjatywny w stosunku do operacji „Trust”, bowiem bolszewicy wtedy mieli aresztować Jakuszewa. W swojej publikacji polski historyk pisze, że według byłego oficera „dwójki” Michniewicza, Artamonow sam był współpracownikiem wywiadu bolszewickiego, zwerbowanym na początku 1921 roku przez Steckiewicza. Jednocześnie podaje, że mógł też pracować na rzecz służb brytyjskich, co umożliwiałoby Sowietom prowadzenie gry wywiadowczej z Brytyjczykami[17]. Mnogość teorii i hipotez dotyczących operacji „Trust”, przedstawianie różnych faktów – rzekomych lub niepodważalnych – przez badaczy polskich, rosyjskich czy zachodnich, jest cechą charakterystyczną przedmiotowej tematyki. Przyczyną tego stanu rzeczy jest ujawnienie przez stronę rosyjską części (nie wiadomo, jak dużej) archiwaliów obrazujących opisywaną operację kontrwywiadowczą. W związku z tym historycy odkryli do dnia dzisiejszego jedynie niewielką cząstkę faktografii operacji „Trust”, która została ujawniona w czasach ZSRR do celów propagandowych oraz pochodzi z fragmentarycznych danych z archiwów Oddziału II Sztabu Generalnego WP, służb państw zachodnich i emigracji rosyjskiej. Taki stan rzeczy skutkuje stawianiem przez badaczy niezweryfikowanych tez, opartych na ogólnikach bądź informacjach pochodzących faktycznie z drugiego etapu dezinformowania Zachodu przez Sowietów.[18]

like-348x175

Powracając do przebiegu operacji „Trust”, książę Sziriński-Szachmatow spotkał się z przewodniczącym Wyższej Rady Monarchistycznej, Nikołajem Jewgieniewiczem Markowem[19]. Zdecydował się on na nawiązanie ścisłych kontaktów z konspiracyjną MOCR.[20] Szef Oddziału Kontrwywiadowczego Tajnego Zarządu Operacyjnego GPU (OGPU), Artuzow, starannie dobrał kandydatów do kierownictwa Monarchistycznej Organizacji Centralnej Rosji. Na jej czele stanęli formalnie dwaj byli generałowie armii rosyjskiej, Nikołaj Michajłowicz Potapow[21] jako szef sztabu MOCR i Andriej Medardowicz Zajonczkowski[22] jako przewodniczący Rady Politycznej MOCR. Uwiarygodniali oni czekistowską legendę organizacji poprzez swoje wcześniejsze sympatie monarchistyczne. Ponadto działaczom emigracyjnym łatwiej było uwierzyć byłym wysokim wojskowym carskim.[23] Andrzej Krzak pisze, że gen. Zajonczkowski, szczególnie poważany przez „białych” emigrantów, został nakłoniony do udziału w operacji „Trust” szantażem[24]. Natomiast według Świerczka obaj carscy generałowie odgrywali swoje role dobrowolnie[25]. W skład kierownictwa fikcyjnej organizacji wszedł także Jakuszew. Inną postacią, która odgrywała bardzo ważną rolę w MOCR, był kolejny agent czekistowski Eduard Ottowicz Staunitz (Opperput)[26], który w 1920 roku był jednym z czołowych działaczy sawinkowskiego Ludowego Związku Obrony Ojczyzny i Wolności, ale został aresztowany i przewerbowany przez CzeKa[27]. W MOCR występowały nawet takie osobistości z okresu carskiej Rosji, jak były radca dworu Mikołaja II Ratiszczew, były przemysłowiec naftowy Mirozojew czy wysoki funkcjonariusz żandarmerii Putiłow. Według Krzaka najprawdopodobniej nie wiedzieli oni jednak nic o działaniach służb sowieckich, odgrywając jedynie rolę „statystów”. Na polecenie Dzierżyńskiego powstała specjalna grupa operacyjna CzeKa, a następnie GPU (OGPU), która kierowała operacją, nadzorując działalność fikcyjnej MOCR i jej carskich „działaczy”. Na czele grupy stanął Artuzow, funkcję zastępcy pełnił Styrne, zaś członkami byli Ignacy Sosnowski (Dobrzyński)[28] i Steckiewicz (Koleśnikow), polscy renegaci z POW oraz Aleksandr Aleksiejewicz Łangowoj[29] występujący jako gen. Aleksandr A. Denisow. Z kolei inna grupa byłych carskich wojskowych z gen. Potapowem jako kierownikiem zajmowała się przygotowywaniem fałszywych dokumentów i materiałów, przekazywanych następnie zachodnim służbom wywiadowczym.[30]

Feliks Dzierżyński. Źródło: Bundesarchiv, licencja: CC BY-SA 3.0 de

Feliks Dzierżyński. Źródło: Bundesarchiv, licencja: CC BY-SA 3.0 de

Tak sformowany sztab operacji „Trust” opracował kolejne działania. Czekistowskie kierownictwo podjęło decyzję, że poza granice ZSRR będą wyjeżdżać jedynie Jakuszew i gen. Potapow, gdyż tylko oni posiadali największą wiarygodność dla Sowietów.[31] Początkowo jednak na Zachód został wysłany pod koniec 1921 roku w miejsce uwięzionego Jakuszewa niejaki płk Flejszar (pod kryptonimem płk Iwanow). Spotkał się on z Artamonowem, wyjaśniając mu, że Jakuszew „miał pewne problemy z czekistami i zdrowiem, ale wkrótce będzie mógł przybyć do Tallinna”. Pomimo wątpliwości Artamonowa i jego towarzyszy, spowodowanych m.in. alkoholizmem wysłannika MOCR, wysłał on list do berlińskiej centrali rosyjskich monarchistów, w którym ostatecznie dawał wiarę nie tylko w istnienie opozycyjnej MOCR w ZSRR, ale także w jej wpływ na sytuację wewnętrzną w zniewolonej przez bolszewików ojczyźnie. Podobną ocenę sytuacji przekazał niezależnie do Berlina Szczełgaczow. Przekonało to Wyższą Radę Monarchistyczną, że warto postawić na współpracę z MOCR. Wydaje się, że był to przełomowy moment dla rozwoju operacji „Trust”. Wysłanie do Estonii płk. Flejszara – pomimo przyjętych uprzednio zasad – miało jeszcze jedno bardzo ważne znaczenie dla sowieckich służb specjalnych. Mianowicie ten były oficer carskiej armii znał się z kpt. Romanem Birkiem, funkcjonariuszem wywiadu estońskiego.[32] Faktycznie od samego początku swojej służby w siłach zbrojnych Estonii współpracował on z bolszewikami. Wielkim atutem dla CzeKa (OGPU) była przyjaźń kpt. Birka z mjr. Palmem, szefem estońskich wojskowych służb wywiadowczych, dzięki czemu stały się one pierwszym celem sowieckiej dezinformacji, a jednocześnie spełniały rolę przekaźnika spreparowanych materiałów wywiadowczych na Zachód.[33] Estoński wywiad ponadto utworzył na granicy ze Związkiem Sowieckim tzw. okno, czyli tajny punkt przerzutowy dla osób udających się z ZSRR na Zachód i odwrotnie. Mieli z niego korzystać jedynie członkowie MOCR i kurierzy, obsługujący wymianę informacji z moskiewską centralą organizacji. Istniał także legalny kanał przekazywania wiadomości i dokumentów poprzez pocztę placówek dyplomatycznych Republiki Estonii. Tymczasem Artamonow, wykorzystując przerwę między kolejnymi spotkaniami z emisariuszami Monarchistycznej Organizacji Centralnej Rosji, założył w Tallinnie tzw. zagraniczną delegaturę MOCR. Wkrótce podobne punkty powstały w innych stolicach europejskich. Do najważniejszych z nich należały delegatury w Berlinie, Paryżu i Warszawie.[34] Na czele delegatury MOCR w Warszawie stanął wkrótce Artamonow, zaś placówkę w Tallinnie przejął Szczegłaczow[35].

Na przełomie 1921 i 1922 roku w sowieckiej grze operacyjnej z Zachodem prowadzonej w ramach operacji „Trust” znalazł się także polski wywiad wojskowy, współpracujący ściśle z Estończykami. W Tallinnie istniała rezydentura „dwójki”, która kierowała działaniami wywiadowczymi na kierunku północno-wschodnim (kryptonim „Rewel”, a następnie „Witteg”). Miała ona w Moskwie i Piotrogrodzie swoje siatki agenturalne. Funkcję zastępcy attaché wojskowego II RP (faktycznie szefa rezydentury wywiadowczej) pełnił kpt. Drymmer, pozostający w stałym kontakcie z przedstawicielem wywiadu estońskiego, którym był kpt. Birk. Drymmer, pomimo pewnych wątpliwości, zaproponował swoim przełożonym nawiązanie roboczego kontaktu z MOCR. Krzak przywołuje opinię Michniewicza, że pomysłodawcą przekazania Polakom części kontaktów z rzekomą opozycją monarchistyczną w ZSRR był szef wywiadu estońskiego, gdyż Estończycy nie mogli poradzić sobie z rosnącymi kosztami finansowymi operacji. W rezultacie do Moskwy wysłano ppor. Michniewicza w celu założenia komórki wywiadowczej z siedzibą w polskim konsulacie, rozbudowania siatek agenturalnych i nawiązania bezpośredniego kontaktu z przedstawicielem MOCR. Rozwój wydarzeń zaburzyło aresztowanie przez Sowietów pod zarzutem wywołania awantury kpt. Birka, oddelegowanego wcześniej do moskiewskiego poselstwa Republiki Estonii. Po złożeniu ostrego protestu estoński wywiadowca został jednak zwolniony z aresztu (formalnie miał status dyplomaty), po czym powrócił do ojczyzny. Kapitan Drymmer obawiał się, że mogło to wszystko doprowadzić do dekonspiracji MOCR, ale kpt. Birk, wielokrotnie przesłuchiwany zarówno przez swoich, jak i Polaków, twierdził, że czekiści nie pytali go o kontakty z Rosjanami, ręcząc za bezpieczeństwo prowadzonej gry operacyjnej. Estończyk został zwolniony z wojska, ale natychmiast otrzymał pracę w estońskim MSZ. Doszło wówczas do jego werbunku przez kpt. Drymmera, co – wobec faktu współpracy agenturalnej kpt. Birka z Sowietami – stanowi potwierdzenie wyjątkowej przebiegłości i zabezpieczania się GPU (OGPU) na wszelkie możliwe sposoby.[36]

Tymczasem późną jesienią 1922 roku, po długotrwałych przygotowaniach, strona sowiecka wysłała wreszcie na Zachód Jakuszewa, rozpoczynając kolejną fazę operacji „Trust”. Jego celem było osobiste spotkanie z przewodniczącym Wyższej Rady Monarchistycznej w Berlinie, Markowem, gdyż jedynie z jego wsparciem można było nawiązać kontakt z pozostałymi odłamami „białej” emigracji rosyjskiej. W Warszawie do Jakuszewa dołączył miejscowy przedstawiciel MOCR, Artamonow, a także krewny gen. Wrangla, Piotr Siemionowicz Arapow[37], który był związany z emigracyjnym ruchem jewrazijców (zwolenników doktryny euroazjatyckiej o specyficznym charakterze cywilizacji rosyjskiej, opowiadających się za możliwością porozumienia z Sowietami), co stanowiło pozytywny fakt dla rozwoju operacji „Trust”.[38] Emigracyjni przywódcy monarchistyczni w pełni zawierzyli informacjom przekazywanym przez Jakuszewa, a na dodatek zorganizowali mu audiencję u wielkiego księcia Dmitrija Pawłowicza Romanowa, uznawanego przez Wyższą Radę Monarchistyczną za oficjalnego pretendenta do tronu carskiego. W ten sposób czekistowskie kierownictwo operacji „Trust” całkowicie zrealizowało swoje cele. Uzyskując pełne możliwości nawiązania kontaktu z pozostałymi środowiskami emigrantów rosyjskich, Jakuszew latem 1923 roku udał się w kolejną podróż na Zachód. Tym razem spotkał się z przedstawicielami Rosyjskiego Związku Ogólnowojskowego gen. Wrangla. Jednym z działaczy ROWS był gen. Jewgienij Konstantynowicz Klimowicz[39], były kierownik departamentu policji z czasów przedrewolucyjnych, który w sztabie Armii Rosyjskiej w 1920 roku stał na czele kontrwywiadu. Rosyjski historyk Gasparian pisze, że gen. Klimowicz po rozmowie z Jakuszewem twardo stwierdził, że jest on prowokatorem służb sowieckich. W celu przełamania kryzysowej sytuacji kierownictwo OGPU postanowiło wprowadzić do aktywnej gry gen. Potapowa. Jesienią 1923 roku Jakuszew wraz z gen. Potapowem nielegalnie przekroczyli granicę polsko-sowiecką. W Warszawie, za pośrednictwem Artamonowa, odbyli rozmowy z kierownictwem Oddziału II Sztabu Generalnego WP. Następnie udali się do Królestwa SHS, gdzie mieścił się sztab ROWS. Kilkugodzinna rozmowa gen. Wrangla z gen. Potapowem zakończyła się sukcesem. Były głównodowodzący wojskami „białych” na Krymie uwierzył zapewnieniom wysłannika MOCR, w rezultacie czego oskarżenia gen. Klimowicza pod adresem Jakuszewa zostały zignorowane. Był to wielki sukces OGPU.[40]

Generał Piotr N. Wrangel. Źródło: Wikimedia Commons, domena publiczna.

Generał Piotr N. Wrangel. Źródło: Wikimedia Commons, domena publiczna.

W tym czasie kontakty polskiej „dwójki” z MOCR nieco się skomplikowały z powodu zachorowania ppor. Michniewicza na tyfus. Fakt ten prawie całkowicie wyeliminował go z kontaktów ze Staunitzem (Opperputem), który pod pseudonimem Kasackin został skierowany do współpracy z polskim rezydentem. W rezultacie w grudniu 1922 roku obowiązki ppor. Michniewicza przejął oddelegowany do Moskwy Edward Czyżewski[41], pracownik cywilny Oddziału II Sztabu Generalnego WP, który utworzył tam placówkę wywiadowczą pod kryptonimem „Czajka”. Otrzymał on od Staunitza (Opperputa) materiały wywiadowcze dotyczące szpiegostwa na rzecz Sowietów oficera i podoficera Wojska Polskiego. Jedynie w tym drugim przypadku (sierżanta WP, byłego członka POW) były one prawdziwe, ale czekiści mogli sobie na to pozwolić, gdyż dotychczasowy informator stał się dla nich bezużyteczny. Jednakże w ten sposób jednocześnie uwiarygodniali możliwości MOCR. Natomiast informacje odnoszące się do oficera WP (por. Kowalewskiego) miały na celu skompromitowanie jego osoby, gdyż był niewygodny dla strony sowieckiej. Czyżewski regularnie spotykał się ze Staunitzem (Opperputem). Otrzymywał od niego różnego rodzaju oryginalne dokumenty, których kopie lub wyciągi przekazywał do rezydentury w Tallinnie. Ponadto dowiadywał się o strukturze organizacyjnej, personaliach, zadaniach i celach MOCR. Na jedno ze spotkań przybył osobiście Steckiewicz, występując jako szef sztabu organizacji opozycyjnej pod imieniem Wiktora Stiepanowicza Wiktorowa. Występował w mundurze generała artylerii Armii Czerwonej, co stanowiło całkowite zaskoczenie dla Czyżewskiego. Do takich spotkań doszło jeszcze dwukrotnie, a ich celem – według historyka Andrzeja Krzaka – miało być przekonanie polskiego wywiadowcy o niemal nieograniczonych możliwościach MOCR w ZSRR.[42]

Marek Świerczek w jednym ze swoich artykułów na temat operacji „Trust” prowadzi rozważania dotyczące zagadki wprowadzenia przez stronę sowiecką polskiego renegata z POW do gry operacyjnej z „dwójką”. Steckiewicz począwszy już od jesieni 1921 roku kontaktował się w Tallinnie z przedstawicielami emigracji rosyjskiej. Podczas spotkań z Czyżewskim używał tego samego imienia, tego samego patronimiku (Wiktor Stiepanowicz) i tej samej przynależności do artylerii Armii Czerwonej, co w Estonii. Ponadto prowadził korespondencję listową z kpt. Drymmerem. I właśnie kontakty z szefem polskiej rezydentury wywiadowczej w Tallinnie zasługują na szczególną uwagę, stanowiąc główną zagadkę działań kierownictwa operacji „Trust” w tym zakresie. Steckiewicz znał się bowiem z Drymmerem z czasów działalności w POW. Przeciwko skierowaniu Steckiewicza do Tallinna przemawiały również – według Świerczka – takie fakty, że mówił po rosyjsku z wyraźnym polskim akcentem, w związku z czym nie ukrywał swojej przynależności narodowej. W listach kierowanych do estońskich przedstawicieli emigracji rosyjskiej podpisywał się wprost jako „Poliak”. Ponadto Czyżewski przesyłał Drymmerowi do Tallinna raporty wywiadowcze, w których trzeba było szczegółowo opisywać wygląd osób, z którymi spotykali się polscy agenci. Ze względu na fakt, że Steckiewicz został wycofany z operacji „Trust” dopiero w 1923, a może nawet 1924 roku, Świerczek stawia hipotezę, że brak obawy o rozpoznanie polskiego renegata przez Drymmera oznacza istnienie prawdopodobnego jego związku z sowieckimi służbami wywiadowczymi.[43] Mówiąc krótko, możliwe, że rezydent polskiej „dwójki” w Estonii był agentem CzeKa, a następnie GPU (OGPU).

Pod koniec stycznia 1923 roku Staunitz (Opperput) zaproponował Czyżewskiemu przekazanie planów mobilizacyjnych Armii Czerwonej za ogromną sumę 25 tysięcy dolarów. Centrala polskiego wywiadu wojskowego wyraziła zgodę na zakup tych planów wprawdzie za 3 tysiące dolarów, ale pomimo tego przedstawiciel MOCR zgodził się. Nie zostały one jednak dostarczone rzekomo z powodu trudności z ich sfotografowaniem. Jednocześnie Staunitz (Opperput) przekazywał Polakom ustne i pisemne informacje dotyczące próbnych mobilizacji w poszczególnych okręgach wojskowych związanych z możliwością wszczęcia działań wojennych przeciwko II RP. Andrzej Krzak twierdzi, że dzięki temu sowiecki wywiad zmuszał stronę polską do zakupu spreparowanych materiałów wojskowych, a także podjęcia konkretnych kroków w celu przeciwstawienia się fikcyjnemu zagrożeniu. W ten sposób Sowieci uzyskiwali informacje o polskich możliwościach militarnych, a z drugiej strony mogli oskarżać Polskę na arenie międzynarodowej o eskalowanie stanu napięcia z ZSRR. Wkrótce Staunitz (Opperput) przedstawił z kolei informacje o prowadzonym przez Razwiedupr, czyli sowiecki wywiad wojskowy, rozpracowaniu operacyjnym przeciwko agentowi lub siatce agenturalnej o pseudonimie „Czajka”, pod którym działała w rzeczywistości polska komórka wywiadowcza w Moskwie. Czyżewski wyraził zwiększone zainteresowanie tym śledztwem. Zdaniem Krzaka niniejsza kwestia mogła się wiązać także z kradzieżą części akt attachatu wojskowego w polskim konsulacie w Tallinnie (m.in. dotyczących rezydentury „Witteg”), o co podejrzewano stronę sowiecką. Pomimo tego faktu centrala „dwójki” uznała, że nie została zdekonspirowana działalność ani komórki wywiadowczej w Tallinnie, ani w Moskwie[44].

Motywy wspomnianych działań strony sowieckiej nie są jasne, ale można domniemywać, że mogło chodzić o wyeliminowanie w kontaktach z MOCR pośrednika w postaci polskiej rezydentury wywiadowczej w Tallinnie i jej komórki w Moskwie w celu bezpośredniego dostępu do warszawskiej centrali Oddziału II Sztabu Generalnego WP. Dawałoby to OGPU całkowicie nowe możliwości wywiadowcze. Być może powodem podjęcia takich kroków przez kierownictwo operacji „Trust” mogło być także zbyt intensywne działanie obu placówek wywiadowczych „dwójki”. W każdym razie, dalszy rozwój wydarzeń uprawdopodobnia postawione hipotezy. Mianowicie podczas kolejnego spotkania Staunitza (Opperputa) z Czyżewskim, przedstawiciel MOCR ostrzegł Polaka przed grożącym mu aresztowaniem. Jednocześnie przekazał informację, że z racji możliwego zdekonspirowania monarchistycznej opozycji antysowieckiej w ZSRR kierownictwo MOCR postanowiło zerwać kontakt z Czyżewskim. W tej sytuacji centrala „dwójki” odwołała go do Polski. Pod koniec marca 1923 roku doszło do ostatniego spotkania z polskim wywiadowcą, na które przyszedł także Steckiewicz. Sowieci pokazali Czyżewskiemu pewien sfotografowany polski dokument, który pochodził z estońskiej poczty dyplomatycznej, przekazywanej z Moskwy do Tallinna. Jednocześnie poinformowali go o zwerbowaniu przez służby sowieckie dużej liczby pracowników Sztabu Generalnego WP. Nie chcieli jednak przekazać ich listy, tłumacząc, że jest zbyt dobrze pilnowana. W odpowiedzi Polacy przejęli od Estończyków system łączności z MOCR, który postanowiono oprzeć na polskiej dyplomatycznej poczcie kurierskiej. Natomiast bezpośrednie kontakty ze Staunitzem (Opperputem) przejął ponownie ppor. Michniewicz. Do spotkań nie dochodziło jednak, tak jak dotychczas, w różnych bezpiecznych miejscach na terenie Moskwy, ale w większości przypadków w budynku konsulatu RP. Wykorzystywano fikcyjne zatrudnienie Staunitza (Opperputa) w urzędzie celnym, gdzie miał zajmować się załatwianiem ulg celnych dla towarów przesyłanych do placówek dyplomatycznych obcych państw[45]. Wyrazem nawiązania bezpośrednich kontaktów pomiędzy MOCR i centralą Oddziału II Sztabu Generalnego WP była, wspomniana już wcześniej, „konferencja”, do której doszło jesienią 1923 roku w Warszawie. Wzięli w niej udział ze strony rzekomej opozycji monarchistycznej Jakuszew i gen. Potapow, a ze strony polskiej – kpt. Tomasz Rybotycki[46] i kpt. Michał Talikowski[47], kierujący wywiadem „dwójki” na ZSRR. Według Gaspariana, MOCR uznał niezawisłość Polski, zaś polski wywiad wojskowy zobowiązał się do ułatwiania grupom bojowym MOCR nielegalnego przechodzenia z Polski na terytorium ZSRR.[48]

Bezpośrednim efektem tego spotkania było stworzenie tzw. okna na granicy polsko-sowieckiej, przez które mogli przedostawać się kurierzy MOCR udający się do Warszawy. Ponadto zalegalizowano pobyt Artamonowa w stolicy Polski jako oficjalnego zagranicznego przedstawiciela Monarchistycznej Organizacji Centralnej Rosji przy Oddziale II Sztabu Generalnego WP. Wnioskował o to kpt. Drymmer na wniosek Jakuszewa i Staunitza (Opperputa). Zachowanie się Artamonowa (częste i niezapowiedziane odwiedziny w Pałacu Saskim, czyli siedzibie „dwójki”, prowadzenie wystawnego życia, szastanie pieniędzmi) i jego przemożny wpływ na opinie kpt. Talikowskiego wywołały rosnące zaniepokojenie ze strony ppor. Michniewicza. Doszło bowiem do tego, że część polskiej poczty dyplomatycznej dotycząca emigracji rosyjskiej była przekazywana Artamonowi, który przesyłał ją na Zachód, co było niezgodne z wszelkimi zasadami wywiadowczymi. Tą samą drogą szły materiały i dokumenty od ośrodków emigracyjnych do Moskwy, czyli rzekomo do kierownictwa opozycji monarchistycznej, a faktycznie do centrali OGPU. Przedstawiciele MOCR żądali szczególnie materiałów analitycznych, które dla strony sowieckiej miały bardzo duże znaczenie. Polski historyk Krzak podaje, że Sowieci otrzymali m.in. informacje o „petlurowskiej” emigracji ukraińskiej, polskiej Narodowej Demokracji, rosyjskiej prasie emigracyjnej czy analizę dotyczącą ryskiego traktatu pokojowego 1921 roku na tle stosunków polsko-radzieckich. W ten sposób Sowieci bez żadnego wysiłku i kosztów finansowych otrzymywali informacje nie tylko o różnych środowiskach „białej” emigracji rosyjskiej, ale także dotyczące stosunków międzynarodowych w Europie oraz wpływu emigrantów na opinię społeczną i czynniki rządowe różnych krajów europejskich. Jednocześnie OGPU uzyskiwało potężne możliwości dokonywania werbunku agenturalnego zachodnich polityków, wywiadowców, przemysłowców czy ludzi nauki i kultury. Władze ZSRR przedstawiały na zewnątrz zafałszowany wizerunek swojego kraju, np. wyolbrzymiając zmiany zachodzące w polityce wewnętrznej lub negując militarystyczne plany w stosunku do sąsiednich krajów. W ten sposób stronie sowieckiej udało się nakłonić kraje Zachodu do inwestowania w Związku Sowieckim. Andrzej Krzak przytoczył część raportu Artuzowa przeznaczonego dla Biura Politycznego WKP(b), w którym informował, że w latach 1923-1924 OGPU zaopatrywało sztaby europejskich wywiadów aż w 95% w materiały spreparowane. Jednakże brak dostępu do archiwów rosyjskich nie pozwala zweryfikować tego stwierdzenia.[49]

Tymczasem ppor. Michniewicz nabierał coraz większych podejrzeń co do nie tylko działań Artamonowa, ile charakteru całej MOCR. Jego uwagę zwróciły materiały otrzymywane z ZSRR, które wprawdzie nadchodziły w dużej ilości, ale jedynie niewielka ich część była wiarygodna i tym samym wartościowa. W samej centrali polskiego wywiadu wojskowego zauważono, że materiały te zawierały często dane przestarzałe albo niedające się zweryfikować. Stwierdzono wręcz, że informacje uzyskiwane przez polskie placówki wywiadowcze działające na kierunku wschodnim (choć dostarczały mniej materiałów), były niejednokrotnie bardziej wartościowe niż uzyskiwane kanałami MOCR. Uwagę ppor. Michniewicza zwróciło także odbiegające od zasad konspiracji zachowanie Staunitza (Opperputa). Ostateczne przekonanie o prowokacyjnym charakterze MOCR polski wywiadowca uzyskał po otrzymaniu raportu od zwerbowanego przez siebie wykładowcy Akademii Wojskowej Armii Czerwonej, ppłk. Wiktora Drobyszewskiego[50] (Polaka, który został potem aresztowany przez OGPU i wymieniony z „dwójką” za agentów sowieckich). Drobyszewski napisał, że w warunkach powszechnego terroru bolszewickiego niemożliwa jest jakakolwiek konspiracja wśród byłych oficerów carskich. W tej sytuacji ppor. Michniewicz opracował odpowiedni meldunek dla centrali Oddziału II Sztabu Generalnego WP, z którym przybył osobiście do Warszawy. Okazało się jednak, że kpt. Talikowski ocenił meldunek jako niewiarygodny i mało wartościowy, zaś ppłk. Drobyszewskiego posądził wręcz o tchórzostwo. W rezultacie ppor. Michniewicz w trybie natychmiastowym został pozbawiony dotychczasowej funkcji w Moskwie, a nawet ukarany 10-dniowym aresztem domowym za próby uzyskania dodatkowych informacji o Artamonowie. Ostatecznie przeniesiono go do jednostki wojskowej stacjonującej w Równem.[51]

Przedstawione powyżej wydarzenia opisał Michniewicz w swojej książce pt. „Wielki bluff sowiecki”, opublikowanej w 1991 roku w USA. Analizy tych wspomnień, określonych jako „tragiczny w swym wydźwięku zapis przyczyn i skutków rewelacyjnie przeprowadzonej operacji sowieckiego kontrwywiadu”, dokonał Marek Świerczek w jednym ze swoich artykułów dotyczących afery „Trustu”. Uważa on, że Michniewicz doszedł do poprawnych wniosków, stając się stopniowo świadomy faktu, że operacja „Trust” stanowiła część szerszej strategii sowieckich tajnych służb polegającej na dezinformacji i prowokacji w stosunku do Zachodu. Wadą publikacji Michniewicza – według Świerczka – jest z kolei „chorobliwa nieufność, dopatrująca się w każdym człowieku związanym w jakiś sposób z Sowietami agenta Czieriezwyczajki i jej kolejnych wcieleń”.[52] Co więcej, z treści artykułu, wydanego w 1965 roku w paryskiej „Kulturze”, autorstwa innego byłego funkcjonariusza „dwójki” z czasów „Trustu”, czyli Drymmera, można się dowiedzieć, że w tym samym okresie, co Michniewicz, swoje wątpliwości co do sowieckiej operacji wywiadowczej miał wyrazić właśnie estoński rezydent „dwójki”. Według wersji, przedstawionej we wspomnianym artykule, Drymmer opracował raport dla centrali Oddziału II Sztabu Generalnego WP, w którym przedstawił tezę o prowokacyjnym i dezinformacyjnym charakterze MOCR. Swoich podejrzeń miał nabrać „w rezultacie analizy sieci powiązań i personaliów członków MOCR poznawanych z listów przekazywanych przez „Trust”. Doszedł do wniosku, że „Oddział II jest ślepym narzędziem w rękach sowieciarzy”. Zameldował o tym w centrali „dwójki”, ale w odpowiedzi odebrano mu łączność z MOCR i odwołano z Moskwy jego oficera łącznikowego przy opozycji monarchistycznej, zastępując go innym wywiadowcą. Historyk Marek Świerczek w swoim artykule przedstawia dowody wielu przekłamań i błędów faktograficznych w tekście Drymmera (m.in. w kwestii braku używania jakichkolwiek danych personalnych i adresów w korespondencji MOCR z Zachodem), wykazując tym samym brak wiarygodności przedmiotowego artykułu.[53]

Tymczasem kierownictwo operacji „Trust” na przełomie lat 1923 i 1924 przeprowadziło następne działania w ramach prowadzonej gry operacyjnej z Zachodem. Mianowicie po powrocie Jakuszewa i gen. Potapowa do Moskwy po blisko miesięcznej podróży do Niemiec, Francji oraz Królestwa Serbów, Chorwatów i Słoweńców centrala OGPU dokonała zmiany nazwy rzekomej organizacji monarchistycznej w ZSRR na Monarchistyczną Organizację Rosji (MOR), aby zaakcentować ogólnopaństwowy charakter fikcyjnej opozycji. Poza tym przedstawicielem MOR w Paryżu mianowano księcia Szirińskiego-Szachmatowa. W stolicy Francji Jakuszew nawiązał ponadto kontakt z gen. Aleksandrem Pawłowiczem Kutiepowem[54], ważnym działaczem ROWS (późniejszym przewodniczącym Związku) i jednocześnie przywódcą antybolszewickiej organizacji bojowej, co miało wielkie znaczenie w niedalekiej przyszłości. Powyższy fakt zaowocował spotkaniem Jakuszewa z kolejnym pretendentem do tronu carskiego, wielkim księciem Mikołajem Mikołajewiczem Romanowem, który poparł MOCR (MOR), jednocześnie upoważniając gen. Kutiepowa do prowadzenia w swoim imieniu wszelkich negocjacji z rzekomą opozycją monarchistyczną. Dzięki temu zarówno w emigracyjnej prasie rosyjskiej, jak też prasie zachodniej ukazały się liczne artykuły zachwalające tajemniczą, nieuchwytną i potężną organizację monarchistyczną działającą w Związku Sowieckim. Działania wysłanników MOCR (MOR) doprowadziły ponadto do pogłębienia konfliktu pomiędzy gen. Wranglem i gen. Kutiepowem (obaj popierali różnych pretendentów do tronu rosyjskiego). W rezultacie pozycja przywódcy ROWS ulegała coraz większemu osłabieniu (decyzją wielkiego księcia Mikołaja Mikołajewicza utracił kierownictwo działań bojowych skierowanych przeciwko ZSRR na rzecz gen. Kutiepowa).[55] Jeszcze pod koniec 1923 roku skierował on do Moskwy swoich przedstawicieli w osobach Marii Władysławownej Zacharczenko-Szulc[56] i jej męża Gieorgija Nikołajewicza Radkowicza w celu nawiązania bezpośredniego kontaktu z centralą MOCR (MOR). Mieli oni zorientować się, czy należy kontynuować współpracę z rzekomą opozycją monarchistyczną, czy ją zerwać. W ZSRR skontaktował się z nimi Staunitz (Opperput), któremu udało się przekonać małżeństwo w pełni do współdziałania. W czerwcu 1924 roku w Gdańsku doszło nawet do spotkania Jakuszewa z gen. Kutiepowem, w wyniku czego agent OGPU przekonał go do zacieśnienia współpracy, a jednocześnie do wstrzymania się z planowanymi działaniami terrorystycznymi wymierzonymi w ZSRR.[57]

W 1924 roku kierownictwo operacji „Trust” postanowiło nawiązać współpracę z emigracyjnym ruchem jewrazijców, wykorzystując kontakty, które uzyskano w roku wcześniejszym z Arapowem. Wiosną 1924 roku do ZSRR przybył nielegalnie z Estonii wysłannik jewrazijców. Jakuszew zorganizował mu tajne spotkania z dowódcami oddziałów wojskowych Armii Czerwonej, mającymi rzekomo przeprowadzić przewrót w ZSRR. Następnie do Związku Sowieckiego przyjechał sam Arapow, z którym rozmawiali gen. Zajonczkowski i Łangowoj jako gen. Denisow. Kiedy w styczniu 1925 roku doszło w Berlinie do I zjazdu ruchu jewrazijskiego, uczestniczył w nim Łangowoj w charakterze oficjalnego przedstawiciela MOR. Odczytał wykład dotyczący Monarchistycznej Organizacji Rosji, a następnie został wybrany w skład kierownictwa ruchu[58]. Ukoronowaniem obustronnych kontaktów był przyjazd do Moskwy jednego z przywódców ruchu jewrazijskiego, Piotra N. Sawickiego. W ten sposób OGPU poprzez jewrazijców uzyskała dostęp do innych organizacji emigracji rosyjskiej, gdyż idee euroazjatyckie były wówczas modne wśród wielu „białych” Rosjan na obczyźnie. Przywódcy ruchu jewrazijskiego zamierzali w sposób ideologiczny „przejąć” MOR, tym samym uzyskując możliwość – ich zdaniem – objęcia władzy w ZSRR. Ich ambicje zostały natomiast w cyniczny i bezwzględny sposób wykorzystane przez stronę sowiecką.[59]

Gmach Łubianki. Źródło: Wikimedia Commons, domena publiczna.

Gmach Łubianki. Źródło: Wikimedia Commons, domena publiczna.

Jesienią 1924 roku zaktywizowała się Organizacja Bojowa gen. Kutiepowa, co mocno zaniepokoiło Sowietów. Kierownictwo organizacji zamierzało zacząć wysyłać na terytorium ZSRR grupy złożone z trzech oficerów – bojowników, mających dokonywać ataków terrorystycznych w różnych miastach sowieckich. W celu ponownej neutralizacji antybolszewickich planów generała udali się do Francji Jakuszew z gen. Potapowem. Doszło znowu do spotkania w Paryżu z wielkim księciem Mikołajem Mikołajewiczem, w wyniku którego działania gen. Kutiepowa zostały zawieszone. Wysłannicy MOR otrzymali jednak od OGPU jeszcze jedno zadanie – wyciągnięcie od emigracji rosyjskiej ogromnej sumy pieniędzy. Generał Potapow oświadczył bowiem carskiemu pretendentowi, że wywołanie zbrojnego powstania w ZSRR będzie kosztować 25 milionów dolarów. Wielki książę Mikołaj Mikołajewicz odesłał przedstawicieli fikcyjnej opozycji monarchistycznej do przywódców emigracyjnego Rosyjskiego Związku Handlowo-Przemysłowego i Finansowego, dysponującego odpowiednimi finansami. Starania Jakuszewa i gen. Potapowa zakończyły się niepowodzeniem. Wprawdzie podjęli oni jeszcze rozmowy ostatniej szansy z byłym premierem Władymirem Nikołajewiczem Kokowcowem[60], ale i one nie przyniosły rezultatu. W efekcie kierownictwo operacji „Trust” poniosło pierwszą porażkę, choć jej skutki nie miały większego znaczenia dla przebiegu dalszych działań. Znacznie ważniejsze było zneutralizowanie groźnych pomysłów gen. Kutiepowa. Szef Oddziału Kontrwywiadowczego Tajnego Zarządu Operacyjnego OGPU nie zamierzał jednak tak łatwo dać za wygraną. Jego kartą przetargową była Maria Zacharczenko-Szulc, przebywająca od roku w Moskwie jako przedstawicielka Organizacji Bojowej gen. Kutiepowa. Artuzow w tej sytuacji postanowił zagrać va banque, czyli wysłać na Zachód wraz z Jakuszewem właśnie „wściekłą Marię” (taki przydomek uzyskała podczas rosyjskiej wojny domowej), aby wywarła osobisty wpływ na swojego patrona. Po szczególnych przygotowaniach latem 1925 roku przybyli do Paryża Jakuszew z Marią Zacharczenko-Szulc. Spotkanie z gen. Kutiepowem zakończyło się częściowym sukcesem. Wysłannik MOR ostatecznie przekonał się o braku większych środków finansowych u generała, ale z drugiej strony dowiedział się o planach dokonania zamachów na Dzierżyńskiego, Mienżyńskiego i Artuzowa, czyli szefów OGPU. I po raz trzeci udało mu się odwieść od nich gen. Kutiepowa. Historycy i badacze po dziś dzień zastanawiają się nad zagadką tak wielkiej jego ufności wobec wysłanników MOR, nie mogąc znaleźć wyczerpującej odpowiedzi na to pytanie.[61]

Wiaczesław Mienżyński. Źródło: Wikimedia Commons, domena publiczna.

Wiaczesław Mienżyński. Źródło: Wikimedia Commons, domena publiczna.

Jesienią 1925 roku doszło do wydarzenia, które mogło spowodować katastrofę całej operacji „Trust”. Było ono związane z osobą wybitnego brytyjskiego wywiadowcy,  zwanego „asem szpiegów”, czyli Sidneya Reilly’ego[62]. Urodził się wprawdzie w Odessie, ale wyemigrował do Wielkiej Brytanii, gdzie został współpracownikiem miejscowych służb wywiadowczych. Od początku 1918 roku działał na terytorium Rosji jako agent Secret Intelligence Service (SIS), organizując różne akcje skierowane przeciwko bolszewikom. W następnych latach współpracował z kilkoma emigracyjnymi organizacjami antysowieckimi (m.in. sawinkowskim Ludowym Związkiem Obrony Ojczyzny i Wolności). Z kolei w 1922 roku próbował bezskutecznie zorganizować zamach na przywódców delegacji sowieckiej na konferencji w Genui.[63] Działalność Sidneya Reilly’ego coraz bardziej niepokoiła kierownictwo OGPU. Sytuację ułatwił list wysłany przez brytyjskiego agenta do jednej z zagranicznych delegatur MOR, w którym proponował nawiązanie współpracy w celu podjęcia działań terrorystycznych przeciwko reżimowi bolszewickiemu.[64] Jakuszew w styczniu 1925 roku otrzymał zadanie ściągnięcia Reilly’ego w granice ZSRR. Ten postanowił wykorzystać do tego Marię Zacharczenko-Szulc, która – niczego nie świadoma – ochoczo wyraziła na to zgodę. Francuski i brytyjski wywiad nieformalnie poinformowały Reilly’ego o swoim szczególnym zainteresowaniu funkcjonowaniem MOR.[65] W Finlandii spotkał się on z Jakuszewem, Marią Zacharczenko-Szulc i jej mężem. Początkowo Reilly nie bardzo chciał uwierzyć w możliwości rzekomej opozycji monarchistycznej, ale w końcu przekonała go do tego Maria Zacharczenko-Szulc. W rezultacie Reilly przekroczył granicę fińsko-sowiecką 25 września. Początkowo przebywał w Leningradzie, a następnie pojechał do Moskwy, gdzie w podmiejskiej daczy sfingowano specjalnie dla niego posiedzenie Rady Politycznej MOR. Potem przejechał do mieszkania jednego z rzekomych konspiratorów, gdzie napisał kartki pocztowe do Niemiec i USA. Wreszcie w drodze na dworzec kolejowy został aresztowany i osadzony w więzieniu na Łubiance.[66]

Ciało Sidneya Reilly’ego sfotografowane przez OGPU po śmierci. Źródło: Wikimedia Commons, domena publiczna.

Ciało Sidneya Reilly’ego sfotografowane przez OGPU po śmierci. Źródło: Wikimedia Commons, domena publiczna.

Kierownictwo operacji „Trust” uznało jednak, że należy zadbać o alibi dla przywódców MOR, aby na organizację nie padł nawet cień podejrzenia związanego z wpadką Reilly’ego. W tym celu w strefie przygranicznej z Finlandią została zainscenizowana strzelanina pomiędzy pogranicznikami a brytyjskim agentem, w wyniku której rzekomo zginął wraz z dwoma innymi osobami. Przywódcy emigracji rosyjskiej uwierzyli w przypadkową śmierć Reilly’ego w zasadzce na granicy, wyrażając jednocześnie radość z faktu braku aresztowań działaczy MOR.[67] Historyk Andrzej Krzak podaje natomiast, że strzelaninę na granicy wymusiła na OGPU panika, jaka wybuchła wśród przywódców emigracyjnych z powodu zniknięcia Reilly’ego. Własne „śledztwo” przeprowadzili także Maria Zacharczenko-Szulc wraz z mężem, którzy przebywali wówczas w Finlandii. Potwierdziło ono jedynie sowiecką wersję śmierci brytyjskiego szpiega. Według Andrzeja Krzaka bardzo ryzykowną decyzję w sprawie zabicia Reilly’ego podjęło kierownictwo partyjno-polityczne ZSRR. OGPU zrealizowała ją w sposób mistrzowski, czego dowodzi późniejsza reakcja emigracji rosyjskiej i zachodnich służb wywiadowczych.[68] Kierownictwo operacji „Trust” postanowiło jednak całkowicie zapewnić bezpieczeństwo prowadzonej gry operacyjnej w postaci sprowadzenia do Związku Sowieckiego znanego dziennikarza emigracyjnego Wasilija Witaliewicza Szulgina[69], który podczas rosyjskiej wojny domowej blisko współpracował z gen. Wranglem jako przywódca antybolszewickiej organizacji wywiadowczej Azbuka. Szulgin od końca wojny poszukiwał syna, który zaginął w 1920 roku na Krymie. W 1923 roku doszło w Paryżu do jego spotkania z Jakuszewem, podczas którego przedstawił mu swój problem. W tej sytuacji OGPU postanowiła ściągnąć Szulgina do ZSRR, ale w taki sposób, aby wydawało mu się, że podróżuje po ojczyźnie swobodnie. Celem tego zagrania było, według historyka Krzaka, pogłębienie rozłamu wśród emigrantów, wzniecenie niepokoju i bezradności oraz skłonienie części „białych” Rosjan do powrotu do ojczyzny. Szulgin przebywał w Związku Sowieckim od końca grudnia 1925 roku do początku lutego 1926 roku. Odwiedził Kijów, Leningrad i Moskwę, gdzie doszło do spotkania z kierownictwem MOR. Specjalnie dla niego OGPU wyreżyserowała nawet specjalne nabożeństwo prawosławne w jednej z moskiewskich cerkwi, co miało go przekonać do istnienia kościoła prawosławnego w ZSRR.[70]

Po powrocie do Jugosławii Szulgin, zachęcony przez rzekomych działaczy opozycji monarchistycznej, napisał powieść pt. „Trzy stolice”, wydaną w 1927 roku w Berlinie, w której twierdził, że Rosja odradza się po zniszczeniach wojennych, w tym religijnie, zaś w kraju działa potężna konspiracja antybolszewicka zdolna obalić władzę sowiecką. Ciekawostką jest fakt, że rękopis książki został przesłany do Moskwy w celu zaakceptowania go przez przywódców MOR, a faktycznie dokonano w nim poprawek w kierunku odpowiadającym OGPU. Był to wielki sukces strony sowieckiej. Powieść spotkała się z dużym odzewem wśród emigracji rosyjskiej.[71] Ponadto na początku 1926 roku do Paryża przybyła Maria Zacharczenko-Szulc, która zdała relację gen. Kutiepowowi ze swojego ponaddwuletniego pobytu w ZSRR. Pozytywnie oceniła sytuację opozycji monarchistycznej w Związku Sowieckim. Poinformowała także o rzekomej różnicy zdań pomiędzy Jakuszewem i Staunitzem (Opperputem) w kwestii prowadzenia działań terrorystycznych wymierzonych w reżim bolszewicki. W odpowiedzi gen. Kutiepow nakazał Marii Zacharczenko-Szulc powrót do ZSRR w celu dalszego monitorowania sytuacji. W grudniu 1926 roku Jakuszew ponownie przybył do Francji, spotykając się z gen. Kutiepowem i wielkim księciem Mikołajem Mikołajewiczem. Tym razem zaproponował mu zorganizowanie w ojczyźnie tajnego zjazdu monarchistycznego, w którym mógłby wziąć udział sam gen. Kutiepow. Ten jednak zdecydowanie odmówił. W marcu 1927 roku w Finlandii odbyła się z kolei konferencja wojskowa działaczy Organizacji Bojowej gen. Kutiepowa, w której uczestniczył gen. Potapow jako wysłannik MOR. Zgodnie z instrukcjami nowego szefa OGPU, Wiaczesława Rudolfowicza Mienżyńskiego[72], miał wszelkimi sposobami opóźniać rozpoczęcie masowej akcji terrorystycznej, co mu się jeszcze raz udało.[73]

W tym czasie współpraca Oddziału II Sztabu Generalnego WP z MOR trwała w najlepsze. Zaowocowała przekazaniem stronie polskiej przez Jakuszewa podczas jego pobytu w Paryżu jesienią 1926 roku planów mobilizacyjnych Armii Czerwonej, do czego nie doszło w 1923 roku. Funkcjonariusze „dwójki”, jak pisze historyk Andrzej Krzak, mieli zapłacić za nie sumę 10 tysięcy dolarów. Według wersji przedstawionej przez kpt. Jerzego Niezbrzyckiego[74], byłego szefa wywiadu wschodniego „dwójki” w latach 1932-1939, który pod pseudonimem Ryszard Wraga napisał w 1949 roku artykuł dotyczący operacji „Trust”, opublikowany w paryskiej „Kulturze”, wspomniane plany mobilizacyjne zostały przekazane do Warszawy, gdzie trafiły w ręce Józefa Piłsudskiego. Marszałek miał zdemaskować fałszywy charakter dokumentów sowieckich, nakazując jednocześnie zerwanie współpracy z MOR jako czekistowską inspiracją. Taki rozwój wydarzeń jest także opisany w publikacji Michniewicza z 1991 roku, który ponadto dodaje, że ani ówczesny szef „dwójki”, płk Tadeusz Schaetzel[75], ani kierujący działaniami wywiadowczymi na kierunku wschodnim, kpt. Talikowski, nie wykonali tego polecenia. Andrzej Krzak wprawdzie powątpiewa w prawdziwość historii związanej z Piłsudskim (przeczą temu zachowane archiwalia polskiego wywiadu wojskowego), ale stawia jednocześnie hipotezę, że po przewrocie majowym 1926 roku nastał okres chaosu i wymiany kadr, co mogło mieć wpływ na niewykonanie rozkazu Marszałka.[76] Marek Świerczek z kolei kompletnie odrzuca tego typu rozwój wydarzeń, twierdząc, że tak ważny rozkaz nie mógł być zignorowany ani zapomniany przez kierownictwo „dwójki”, całkowicie zależne od Piłsudskiego, a po drugie, Marszałek pamiętałby o takim rozkazie i na pewno wyegzekwowałby jego wykonanie albo wręcz wyciągnąłby konsekwencje wobec osób odpowiedzialnych za to[77]. Udział funkcjonariuszy Oddziału II Sztabu Generalnego WP w aferze „Trustu” zbadała wiosną 1927 roku specjalna komisja na czele z ppłk. Ludwikiem Bociańskim[78], kierownikiem Wydziału Wywiadowczego od 1924 roku. Według Świerczka jej jedynym celem było zatuszowanie afery i ukrycie jej rozmiarów przed władzami wojskowymi. Komisja nie znalazła winnych klęski „dwójki”, w związku z czym nie zostały wyciągnięte żadne konsekwencje wobec kierownictwa polskiego wywiadu wojskowego na Wschód.[79]

Ludwik Bociański. Źródło: Wikimedia Commons, domena publiczna.

Ludwik Bociański. Źródło: Wikimedia Commons, domena publiczna.

Tymczasem operacja „Trust” od 1926 roku wchodziła nieuchronnie w finalny etap. Trwała już kilka lat, kiedy stronie sowieckiej udawało się wodzić za nos zarówno „białą” emigrację rosyjską, jak też służby wywiadowcze wielu państw zachodnich (niezależnie od współpracy z wywiadami estońskim i polskim przedstawiciele MOCR [MOR] nawiązali kontakty z Brytyjczykami, Francuzami, Finami, Rumunami, Łotyszami czy Japończykami). Coraz trudniej było powstrzymywać gen. Kutiepowa przed realizacją jego planów bojowych. Pobyt w ZSRR jego przedstawiciela, czyli Marii Zacharczenko-Szulc, stawał się niebezpieczny (m.in. w wyniku narastającego alkoholizmu jej męża, któremu OGPU zorganizowało prowadzenie warsztatu samochodowego na przedmieściach Moskwy). Na dodatek, bez konsultacji z wysłannikami MOR, gen. Kutiepow wysłał do ZSRR w II połowie 1926 roku grupę trzech oficerów na czele z ppł. Iwanem Michajłowiczem Susalinem[80], byłym funkcjonariuszem kontrwywiadu „białych” podczas rosyjskiej wojny domowej, której członkowie – pomimo aresztowania na miejscu ppł. Susalina przez Sowietów –  po powrocie do Finlandii stwierdzili, że MOR to prowokacja OGPU.[81] W tej sytuacji kierownictwo operacji „Trust” postanowiło zakończyć grę operacyjną z Zachodem. Do Finlandii wiosną 1927 roku przedostał się przez zieloną granicę Staunitz (Opperput), pełniąc rolę skruszonego agenta OGPU. Towarzyszyła mu, niczego nie wiedząc, Maria Zacharczenko-Szulc. Jej osoba z kolei uwiarygodniała rolę Staunitza (Opperputa). Ten poinformował Finów, że MOR to jedna wielka mistyfikacja, zaś on wraz z wieloma innymi członkami tej organizacji byli faktycznie kadrowymi funkcjonariuszami sowieckich tajnych służb. Wiele środowisk rosyjskiej emigracji nie uwierzyło jednak w rewelacje Staunitza (Opperputa), uznając z reguły, że była to kolejna akcja dezintegracyjna strony sowieckiej. Marek Krzak stawia wiarygodną hipotezę, że ucieczka na Zachód dotychczasowego agenta OGPU w rzeczywistości służyła przekonaniu służb wywiadowczych obcych krajów i emigracji rosyjskiej, że tylko część konspiracyjnych struktur opozycji monarchistycznej w ZSRR została zdekonspirowana. Tym samym Sowieci mogliby kontynuować operację. Niebawem granicę polsko-sowiecką przekroczyła grupa trzech kolejnych działaczy MOR, wśród których znajdował się mąż Marii Zacharczenko-Szulc. Potwierdzali oni wersję wydarzeń podaną wcześniej przez Staunitza (Opperputa). Wkrótce prasa sowiecka podała informację o wykryciu MOR, a następnie aresztowaniu i rozstrzelaniu części monarchistów (najprawdopodobniej wyrok śmierci wykonano na nieświadomych figurantach operacji „Trust”).[82]

Jednym z emigrantów niewierzących w demaskację MOR był gen. Kutiepow. Tak bardzo był przekonany o swojej ufności co do tej organizacji, że postanowił rozpocząć wysyłanie na terytorium ZSRR kolejnych grup bojowników (tzw. trójek). Generał Kutiepow, który stanął na czele świeżo utworzonego przez siebie Związku Terrorystów Narodowych, mógł w końcu zrealizować swoje plany wymierzone w znienawidzony reżim bolszewicki w Związku Sowieckim.[83] Jednakże było już za późno. Pierwsza grupa, w skład której wszedł sam Staunitz (Opperput), a także Maria Zacharczenko-Szulc i jeszcze jeden oficer, w nocy z 1 na 2 czerwca 1927 roku przekroczyła nielegalnie granicę fińsko-sowiecką. Po dwóch dniach przybyła do Moskwy, gdzie bezskutecznie próbowała wysadzić jeden z budynków zajmowanych przez OGPU. Bojownikom udało się wydostać z miasta, ale w rejonie Smoleńska wpadli w czekistowską zasadzkę i zginęli. W tym samym czasie do ZSRR przedostała się kolejna trójka, mająca przeprowadzić atak terrorystyczny w Leningradzie. Udało jej się wrzucić do siedziby centralnego klubu partyjnego ładunek wybuchowy, w wyniku eksplozji którego rannych zostało 26 uczestników odbywającego się wówczas zebrania. Członkowie tej trójki szczęśliwie powrócili do Finlandii.[84] Był to jednak jedyny taki sukces. Pozostałe grupy krótko po przekroczeniu granicy były rozbijane przez straż pograniczną OGPU. Ostatnia trójka przeszła do ZSRR latem 1928 roku Dopiero wówczas gen. Kutiepow zrozumiał dalszą niecelowość takiego działania i zakończył wysyłanie kolejnych bojowników.[85]

Generał Aleksandr P. Kutiepow. Źródło: Wikimedia Commons, domena publiczna.

Generał Aleksandr P. Kutiepow. Źródło: Wikimedia Commons, domena publiczna.

Bezpośrednim skutkiem operacji „Trust” było powołanie przez gen. Kutiepowa w ramach Rosyjskiego Związku Ogólnowojskowego tzw. Wewnętrznej Linii, czyli tajnej organizacji kontrwywiadowczej, mającej za zadanie zwalczanie działań infiltracyjnych strony sowieckiej. Filie organizacji powstały w kilkunastu tych krajach świata, gdzie istniały większe skupiska emigracji rosyjskiej. O istnieniu Wewnętrznej Linii nie wiedziało faktycznie kierownictwo ROWS, zaś jej działalność dotykała różnych organizacji emigracyjnych.[86] Nie zapobiegła ona jednak porwaniu w Paryżu przez funkcjonariuszy OGPU (NKWD) gen. Kutiepowa w 1930 roku (najprawdopodobniej zmarł na statku podczas transportu do Związku Sowieckiego), ani kolejnego przywódcy ROWS, gen. Jewgiennija Karłowicza Millera[87], w 1937 roku (skazany przez Kolegium Wojskowe Sądu Najwyższego ZSRR na karę śmierci, wykonaną w 1939 roku).[88] Losy pozostałych postaci związanych z operacją „Trust” również potoczyły się tragicznie. Zdecydowana większość funkcjonariuszy OGPU, kierujących grą operacyjną z Zachodem, została zamordowana przez ich następców w ramach tzw. czystek stalinowskich pod koniec lat 30. (Artuzow, Styrne, Sosnowski [Dobrzyński]). Steckiewicz uniknął takiej śmierci jedynie dlatego, że zginął jako doradca sowiecki w 1932 roku w Mongolii podczas powstania religijnego. Nie wiadomo, co dalej działo się z Jakuszewem. Według jednej z wersji został aresztowany w 1929 roku za udział w organizacji kontrrewolucyjnej i kontakty z białogwardzistami za granicą. Bez sankcji prokuratorskiej osadzono go w specjalnym łagrze na Wyspach Sołowieckich, gdzie miał umrzeć w 1937 roku. Natomiast inna wersja podaje, że jego zwłoki zostały znalezione w 1932 roku w rzece na przedmieściach Lenigradu.[89] Zagadkowe są także dalsze losy Staunitza (Opperputa). Jego śmierć w strzelaninie na granicy fińsko-sowieckiej w 1927 roku miała być faktycznie zainscenizowana przez OGPU, a sam Staunitz (Opperput) miał działać w szeregach sowieckich służb specjalnych aż do 1943 roku, kiedy został aresztowany i rozstrzelany w okupowanym Kijowie przez Niemców jako członek komunistycznego ruchu oporu pod nazwiskiem Kowalenko. Brak jednak potwierdzenia tej wersji historii.[90]

Generał Jewgiennij K. Miller. Źródło: Wikimedia Commons, domena publiczna.

Generał Jewgiennij K. Miller. Źródło: Wikimedia Commons, domena publiczna.

Operacja „Trust” zakończyła się dla strony sowieckiej pełnym sukcesem. Według Niezbrzyckiego, straty zadane emigracji rosyjskiej były nieobliczalne. Podcięły one możliwości polityczne i wojskowe różnych środowisk emigracyjnych, a szczególnie ROWS, tak dalece, że po 1927 roku ich skuteczność zdecydowanie się zmniejszyła. Kolejnym osiągnięciem CzeKa (OGPU) było zdezintegrowanie współpracy pomiędzy służbami wywiadowczymi różnych krajów zachodnich ze względu na utratę wzajemnego zaufania. Po raz pierwszy w historii wywiadu i kontrwywiadu Sowieci wykorzystali do swoich celów mieszaninę takich rodzajów działań operacyjnych, jak prowokacja, dezinformacja, propaganda, uprowadzenia i morderstwa w połączeniu z posunięciami dyplomatycznymi i politycznymi. Dzięki temu sowieckie służby specjalne wykształciły liczną grupę wywiadowców, którzy byli zdolni w latach późniejszych skutecznie konkurować z ich zachodnimi odpowiednikami. Zagadką pozostaje fakt, ilu „uśpionych” agentów udało się Sowietom wprowadzić do struktur wywiadowczych, wojskowych, gospodarczych czy politycznych krajów zachodniej Europy w celu realizowania długoterminowych celów reżimu komunistycznego ZSRR.

Bibliografia

Publikacje:

  1. Gasparian A., Opieracija „Triest”. Sowietskaja razwiedka protiw russkoj emigracii. 1921-1937 gg., Moskwa 2008.
  2. Gładkow T., Artur Artuzow, Moskwa 2008.
  3. Krzak A., Czerwoni Azefowie: afera „MOCR-Trust” 1922-1927, Warszawa 2010.
  4. Prianisznikow B. W., Niezrimaja pautina: OGPU – NKWD protiw biełoj emigracji, Moskwa 2004.
  5. Rossija i jejo regiony w XX wiekie: tierritorija – rassielienije – migracji, pod red. O. Gliezer i P. M. Poliana, Moskwa 2005.

Artykuły:

  1. Kuszelow A., Na „wnutrienniej linii”: kontrrazwiedka w Biełom dwiżenii ili samostojatielnaja siekrietnaja organizacija, „Rodina”, nr 9, 2006.
  2. Siedunow A., „Biełyje tierroristy” na Siewiero-Zapadzie Rossii w 1920-1930-je gody, „Pskow. Nauczno-prakticzeskij, istoriko-krajewiedieskij żurnał”, nr 36, 2012.
  3. Świerczek M., Władysław Michniewicz, Wielki bluff sowiecki, „Przegląd Bezpieczeństwa Wewnętrznego”, nr 9 (5), 2013.
  4. Świerczek M., Udział Wiktora Tomira Drymmera w aferze MOCR-Trust w świetle jego artykułu z 1965 r. pod tytułem Trust. Wstęp do analizy, „Przegląd Bezpieczeństwa Wewnętrznego”, nr 10, 2014.
  5. Świerczek M., Modus operandi GPU na przykładzie operacji „Trust” opisanej w Trioch stolicach W.W. Szulgina. Próba analizy, „Przegląd Bezpieczeństwa Wewnętrznego”, nr 12 (7), 2015.
  6. Świerczek M., Hipoteza tłumacząca sposób zainicjowania przez GPU gry operacyjnej z Oddziałem II SG WP w czasie afery „MOCR -Trust” – czyli zagadka Wiktora Tomira Drymmera, „Przegląd Bezpieczeństwa Wewnętrznego”, nr 13 (7), 2015.

[1] P. M. Polian, Emigracija: kto i kogda w XX wiekie pokidał Rossiju, „Rossija i jej o regiony w XX wiekie: tierritorija – rassielienije – migracji”, pod red. O. Gliezer i P. M. Poliana, Moskwa 2005, s. 493-519.

[2] Piotr Nikołajewicz Wrangel (1878-1928) – generał lejtnant armii rosyjskiej, dowódca 7. Dywizji Kawalerii pod koniec I wojny światowej, ostatni głównodowodzący wojsk Białych Rosjan na Krymie w 1920 roku, pierwszy przewodniczący emigracyjnego Rosyjskiego Związku Ogólnowojskowego (ROWS).

[3] M. Świerczek, Modus operandi GPU na przykładzie operacji „Trust” opisanej w Trioch stolicach W.W. Szulgina. Próba analizy, „Przegląd Bezpieczeństwa Wewnętrznego”, nr 12 (7), 2015, s. 211.

[4] Władimir Andriejewicz Styrne (1897-1937) – uczestnik rosyjskiej wojny domowej, funkcjonariusz CzeKa od 1921 roku, szef XIV wydziału specjalnego Oddziału Specjalnego CzeKa, a następnie GPU, zastępca szefa Oddziału Wschodniego GPU i jednocześnie szef wydziału I Oddziału Wschodniego w 1922 roku, szef Oddziału Kontrwywiadowczego Pełnomocnego Przedstawiciela GPU do spraw Turkiestanu od 1922 roku, szef Oddziału Kontrwywiadowczego GPU (OGPU) w 1923 roku, szef IV wydziału Oddziału Kontrwywiadowczego OGPU od 1923 roku, zastępca szefa Oddziału Kontrwywiadowczego OGPU od 1924 roku, zastępca szefa Oddziału Specjalnego OGPU i jednocześnie szef I wydziału Oddziału Specjalnego od 1930 roku, szef Oddziału Specjalnego Pełnomocnego Przedstawiciela OGPU do spraw Uralu od 1931 roku, zastępca Pełnomocnego Przedstawiciela, a następnie Pełnomocny Przedstawiciel OGPU (NKWD) do spraw Iwanowskiego Obwodu Przemysłowego od 1933 roku, szef III oddziału UGB NKWD Ukraińskiej SSR.

[5] T. K. Gładkow, Artur Artuzow, Moskwa 2008, s. 86.

[6] Lew Wieniaminowicz Nikulin (1891-1967) – pisarz, poeta, dramaturg i dziennikarz, członek Wszechzwiązkowej Partii Komunistycznej (bolszewików) od 1919 roku, szef oddziału propagandowego zarządu politycznego Floty Bałtyckiej w latach 1919-1921, szef biura prasowego sowieckiego polpredstwa w latach 1921-1922, sekretarz generalny konsulatu ZSRR w Afganistanie w latach 1922-1933, członek redakcji gazety „Prawda” w latach 1933-1938, korespondent wojenny podczas II wojny światowej.

[7] Feliks Dzierżyński (1877-1926) – polski działacz rewolucyjny, szef Nadzwyczajnej Komisji ds. Walki z Kontrrewolucją i Sabotażem od 1917 roku, członek Tymczasowego Komitetu Rewolucyjnego Polski w 1920 roku, ludowy komisarz komunikacji w latach 1921-1924, przewodniczący Najwyższej Rady Gospodarczej ZSRR od 1924 roku.

[8] Artur Christianowicz Artuzow (1891-1937) – inżynier-metalurg, członek Rosyjskiej Robotniczej Partii Socjal-Demokratycznej (bolszewików) od 1917 roku, funkcjonariusz Oddziału Specjalnego CzeKa, a następnie szef wydziału operacyjnego Zarządu Oddziału Specjalnego od 1919 roku, szef Oddziału Specjalnego CzeKa od 1921 roku, szef Oddziału Kontrwywiadowczego Tajnego Zarządu Operacyjnego GPU (OGPU) od 1922 roku, szef Oddziału Zagranicznego OGPU od 1931 roku, zastępca szefa IV Zarządu Sztabu Armii Czerwonej.

[9] M. Świerczek, Udział Wiktora Tomira Drymmera w aferze MOCR-Trust w świetle jego artykułu z 1965 r. pod tytułem Trust. Wstęp do analizy, „Przegląd Bezpieczeństwa Wewnętrznego”, nr 10, 2014, s. 159.

[10] Wiktor Steckiewicz (1889-1932) – porucznik Wojska Polskiego, członek Polskiej Organizacji Wojskowej (POW) od 1918 roku, rezydent polskiego wywiadu wojskowego w Piotrogrodzie w 1920 roku, aresztowany przez CzeKa, przeszedł na stronę sowiecką, funkcjonariusz Oddziału Specjalnego CzeKa, a następnie GPU (OGPU), szef wydziału Oddziału Kontrwywiadowczego OGPU od 1922 roku, następnie pełnomocny przedstawiciel OGPU w Kraju Niżnie-Wołżskim, funkcjonariusz Oddziału Zagranicznego OGPU w 1932 roku.

[11] Wiktor Tomir Drymmer (1896-1975) – członek POW podczas I wojny światowej, funkcjonariusz Oddziału II Sztabu Generalnego WP od 1919 roku, pomocnik, a następnie attaché wojskowy w Rewlu od 1923 roku, zastępca kierownika Wydziału Prasowego MSZ od 1929 roku, dyrektor Wydziału Personalnego MSZ od 1931 roku, jednocześnie Dyrektor Wydziału Konsularnego MSZ od 1933 roku, emigrant po 1939 roku.

[12] A. Krzak, Czerwoni Azefowie: afera „MOCR-Trust” 1922-1927, Warszawa 2010, s. 73-74.

[13] M. Świerczek, Hipoteza tłumacząca sposób zainicjowania przez GPU gry operacyjnej z Oddziałem II SG WP w czasie afery „MOCR-Trust” – czyli zagadka Wiktora Tomira Drymmera, „Przegląd Bezpieczeństwa Wewnętrznego”, nr 13 (7), 2015, s. 64.

[14] A. Krzak, op. cit., s. 68-69.

[15] Aleksandr Aleksandrowicz Jakuszew (1876-1937) – urzędnik ministerstwa transportu, uczestnik monarchistycznego podziemia antybolszewickiego podczas rosyjskiej wojny domowej, urzędnik ludowego komisariatu handlu wewnętrznego w 1921 roku, aresztowany i przewerbowany przez CzeKa, uczestnik operacji wywiadowczej „Trust”, urzędnik ludowego komisariatu transportu od 1927 roku, aresztowany i skazany na karę wieloletnich łagrów w 1934 roku.

[16] A. S. Gasparian, Opieracija „Triest”. Sowietskaja razwiedka protiw russkoj emigracii. 1921-1937 gg., Moskwa 2008, s. 127.

[17] A. Krzak, op. cit., s. 75-77.

[18] M. Świerczek, Modus operandi GPU…, s. 212.

[19] Nikołaj Jewgieniewicz Markow (1866-1945) – monarchistyczny działacz polityczny, deputowany do III i IV Dumy Państwowej, oficer do specjalnych poruczeń sztabu Armii Północno-Zachodniej gen. Nikołaja N. Judenicza od 1918 roku, emigrant od 1920 roku, przewodniczący Wyższej Rady Monarchistycznej od 1921 roku, antysemicki dziennikarz i działacz związany z niemieckimi nazistami.

[20] A. Gasparian, op. cit., s. 129.

[21] Nikołaj Michajłowicz Potapow (1871-1946) – generał lejtnant armii rosyjskiej, kombryg Armii Czerwonej, agent wojskowy władz Rosji w Czarnogórze od 1903 roku, szef oddziału ewakuacyjnego i jeńców wojennych Zarządu Wojskowego Sztabu Generalnego, generał-kwatermistrz Zarządu Wojskowego Sztabu Generalnego w 1917 roku, szef Sztabu Generalnego, a następnie kierownik Ludowego Komisariatu Wojskowego od 1917 roku, przewodniczący rady wojskowej przy Rewolucyjnej Radzie Wojskowej Rosji, zastępca głównego inspektora, a następnie głównego kierownika Wsieboucza od 1921 roku, wykładowca języka francuskiego Akademii Wojennej ZSRR od 1923 roku.

[22] Andriej Medardowicz Zajonczkowski (1862-1926) – generał piechoty armii rosyjskiej, uczestnik wojny rosyjsko-japońskiej 1904-1905 (dowódca 85. Wyborskiego Pułku Piechoty), I wojny światowej (dowódca 37. Dywizji Piechoty od 1914 roku, XXX Korpusu Armijnego od 1915 roku, XLVIII Korpusu Armijnego, a następnie XVIII Korpusu Armijnego od 1916 roku), szef oddziału w Zarządzie Organizacyjnym Wszechrosyjskiego Sztabu Głównego od 1918 roku, szef sztabu 13. Armii od 1919 roku, wykładowca Akademii Wojskowej Armii Czerwonej od 1922 roku.

[23] A. Gasparian, op. cit., s. 151-152.

[24] A. Krzak, op. cit., s. 81.

[25] M. Świerczek, Modus operandi GPU…, s. 160.

[26] Eduard Ottowicz Staunitz (Opperput) (1895-1927 lub 1943) – uczestnik I wojny światowej, a następnie rosyjskiej wojny domowej w szeregach Armii Czerwonej, zastępca szefa sztabu wojsk służby wewnętrznej Frontu Zachodniego w 1920 roku, działacz Ludowego Związku Obrony Ojczyzny i Wolności, aresztowany i przewerbowany przez CzeKa, zabity w 1927 roku w zasadzce w ZSRR, według innej wersji agent OGPU, a następnie NKWD na Dalekim Wschodzie, rozstrzelany przez Niemców w Kijowie w 1943 roku.

[27] A. Gasparian, op. cit., s. 134-144.

[28] Ignacy Sosnowski (Dobrzyński) (1897-1937) – członek POW pod koniec I wojny światowej, oficer WP, funkcjonariusz Oddziału II Sztabu Generalnego WP od 1918 roku, aresztowany i przewerbowany przez CzeKa w 1920 roku, funkcjonariusz Oddziału Specjalnego CzeKa, szef 6. wydziału Oddziału Kontrwywiadowczego (GPU) OGPU od 1922 roku, zastępca szefa Oddziału Specjalnego Moskiewskiego Okręgu Wojskowego od 1925 roku, sekretarz Zarządu Sekretno-Operacyjnego OGPU od 1927 roku, szef Pełnomocnego Przedstawicielstwa Kontrwywiadowczego OGPU do Spraw Białoruskiego Okręgu Wojskowego i jednocześnie zastępca szefa UPO i wojsk OGPU w Białoruskim Okręgu Wojskowym od 1929 roku, szef Oddziału Kontrwywiadowczego Pełnomocnego Przedstawicielstwa OGPU do Spraw Obwodu Centralno-Czarnoziemskiego od 1930 roku, zastępca szefa Oddziału Specjalnego OGPU, a następnie Wydziału Specjalnego OGPU od 1931 roku, zastępca szefa Zarządu NKWD Kraju Saratowskiego od 1935 roku.

[29] Aleksandr Aleksiejewicz Łangowoj (1896-1964) – uczestnik I wojny światowej, a następnie rosyjskiej wojny domowej, szef 5. wydziału 3. Oddziału Sztabu Generalnego Armii Czerwonej od 1924 roku, zastępca szefa 3. Oddziału Sztabu Generalnego Armii Czerwonej od 1926 roku, szef Oddziału Wojskowego Ludowego Komisariatu Oświaty od 1928 roku, attaché wojskowy ZSRR w Persji od 1931 roku, szef Sektora Attaché Wojskowych i Wojskowo-Morskich Rewolucyjnej Rady Wojskowej od 1933 roku, funkcjonariusz do specjalnych poruczeń Ludowego Komisariatu Obrony od 1936 roku, aresztowany przez NKWD w 1939 roku, odbywał karę łagrów do 1947 roku.

[30] A. Krzak, op. cit., s. 81-82.

[31] A. Gasparian, op. cit., s. 152.

[32] Ibidem, s. 79-80.

[33] M. Świerczek, Hipoteza tłumacząca sposób…, s. 68.

[34] A. Krzak, op. cit., s. 83-84.

[35] M. Świerczek, Hipoteza tłumacząca sposób…, s. 60.

[36] A. Krzak, op. cit., s. 88-90.

[37] Piotr Siemionowicz Arapow (1897-1938) – uczestnik I wojny światowej, a następnie rosyjskiej wojny domowej, aresztowany i więziony przez CzeKa w latach 1918-1919, emigrant od 1920 roku, wykładowca akademicki, działacz ruchu euroazjatyckiego (jewrazijskiego), odbył kilka nielegalnych podróży do ZSRR od 1924 roku, aresztowany w Moskwie w 1930 roku, skazany na karę 10 lat łagrów w 1934 roku.

[38] Borys W. Prianisznikow, Niezrimaja pautina: OGPU – NKWD protiw biełoj emigracji, Moskwa 2004, s. 42.

[39] Jewgienij Konstantynowicz Klimowicz (1871-1932) – oficer w sztabie Samodzielnego Korpusu Żandarmów od 1898 roku, szef moskiewskiego oddziału ochronnego od 1906 roku, zastępca gubernatora Moskwy od 1907 roku, szef oddziału specjalnego Departamentu Policji od 1909 roku, dyrektor Departamentu Policji od 1916 roku, uczestnik rosyjskiej wojny domowej, szef kontrwywiadu sztabu Armii Rosyjskiej w 1920 roku, emigrant, działacz ROWS.

[40] A. Gasparian, op. cit., s. 153-162.

[41] Edward Czyżewski (1893-1986) – korespondent wojskowy podczas wojny polsko-bolszewickiej 1919-1920, cywilny pracownik Oddziału II Sztabu Generalnego WP od 1923 roku, pracownik MSZ od 1928 roku, wicekonsul RP w Amsterdamie od 1935 roku, wicekonsul, a następnie konsul RP w Kwidzynie od 1936 roku, pracownik konsulatu generalnego RP w Bukareszcie w 1940 roku, następnie oficer 1. Dywizji Pancernej, emigrant po 1945 roku.

[42] A. Krzak, op. cit., s. 92-94.

[43] M. Świerczek, Hipoteza tłumacząca sposób…, s. 60-85.

[44] A. Krzak, op. cit., s. 95.

[45] Ibidem, s. 96-97.

[46] Michał Rybotycki (1894-1974) – pułkownik dyplomowany WP, uczestnik I wojny światowej w składzie armii austro-węgierskiej, wojskowy 5. Dywizji Strzelców Polskich od 1917 roku, uczestnik wojny polsko-bolszewickiej 1920 roku, funkcjonariusz Oddziału II Sztabu Generalnego WP od 1923 roku, oficer dowództwa Marynarki Wojennej od 1925 roku, dowódca 57. Pułku Piechoty podczas kampanii wrześniowej 1939 roku, w niewoli niemieckiej, emigrant od 1945 roku, wydawca.

[47] Michał Talikowski (1894-1956) – podpułkownik dyplomowany WP, uczestnik I wojny światowej w składzie armii rosyjskiej, członek POW na Ukrainie podczas rosyjskiej wojny domowej, funkcjonariusz Oddziału II Sztabu Generalnego WP od 1920 roku, zastępca dowódcy 59. Pułku Piechoty podczas kampanii wrześniowej 1939 roku, oficer PSZ na Zachodzie podczas II wojny światowej, emigrant po 1945 roku.

[48] A. Gasparian, op. cit., s. 161.

[49] A. Krzak, op. cit., s. 98-102.

[50] Wiktor Drobyszewski (1876-1951) – podpułkownik Armii Czerwonej, a następnie podpułkownik WP, uczestnik I wojny światowej w składzie armii rosyjskiej, aresztowany przez CzeKa w 1918 roku, po zwolnieniu wstąpił do Armii Czerwonej, wykładowca wojskowy, agent Oddziału II Sztabu Generalnego WP od 1923 roku, ponownie aresztowany i przekazany do Polski w zamian za uwolnienie agentów sowieckich, oficer WP od 1924 roku, uczestnik kampanii wrześniowej 1939 roku, członek AK, uczestnik Powstania Warszawskiego 1944 roku.

[51] A. Krzak, op. cit., s. 102-105.

[52] M. Świerczek, Władysław Michniewicz, Wielki bluff sowiecki, „Przegląd Bezpieczeństwa Wewnętrznego”, nr 9 (5), 2013, s. 271-273.

[53] Idem, Udział Wiktora Tomira Drymmera w aferze MOCR-Trust…, s. 155-163.

[54] Aleksandr Pawłowicz Kutiepow (1882-1930) – generał piechoty armii rosyjskiej, uczestnik wojny rosyjsko-japońskiej 1904-1905, I wojny światowej, a następnie rosyjskiej wojny domowej, komendant garnizonu Taganrogu na przełomie 1917/1918 roku, dowódca 1. Dywizji Piechoty, a następnie wojskowy gubernator czarnomorski w 1918 roku, dowódca I Korpusu Armijnego od 1919 roku, dowódca 1. Armii w 1920 roku, emigrant, przywódca antybolszewickiej organizacji bojowej, przewodniczący ROWS od 1929 roku, porwany przez sowieckie służby specjalne w 1930 roku.

[55] A. Krzak, op. cit., s. 109-111.

[56] Maria Władysławowna Zacharczenko-Szulc (1893-1927) – uczestniczka I wojny światowej, a następnie rosyjskiej wojny domowej, dowódca antybolszewickiego oddziału partyzanckiego w 1917 roku, emigrantka od 1920 roku, działaczka Organizacji Bojowej gen. Kutiepowa, kilkakrotnie przedostawała się do ZSRR od 1923 roku, zginęła w strzelaninie z funkcjonariuszami OGPU w 1927 roku.

[57] A. Krzak, op. cit., s. 112-115.

[58] A. Gasparian, op. cit., s. 173-177.

[59] A. M. Matwiejewa, Jewrazijcy i opieracija „Triest”, „Rodina”, nr 615 (6), s. 113-115.

[60] Władymir Nikołajewicz Kokowcow (1853-1943) – zastępca ministra finansów od 1896 roku, senator od 1900 roku, minister finansów w latach 1904-1905, premier w latach 1911-1914, aresztowany przez CzeKa w 1918 roku, emigrant, przywódca Związku Wiernych Pamięci Imperatora Mikołaja II od 1923 roku.

[61] A. Gasparian, op. cit., s. 177-180.

[62] Sidney Reilly, Solomon Grigoriewicz Rosenblum (1874-1925) – wyemigrował do Wielkiej Brytanii w 1892 roku, współpracownik wywiadu brytyjskiego, pracownik konsulatu Wielkiej Brytanii w Sankt Petersburgu w latach 1897-1898, lotnik lotnictwa kanadyjskiego w 1917 roku, agent SIS w Rosji od 1918 roku, oficer brytyjskiej misji wojskowej na przełomie 1918/1919 roku, działacz antybolszewicki, zwabiony i zamordowany w ZSRR w 1925 roku.

[63] W. Woronow, Kontrolnyj wystrieł w Sokolnikach, „Sowierszienno siekrietno”, nr 41/370, listopad 2015, s. 15-16.

[64] A. Krzak, op. cit., s. 115.

[65] A. Gasparian, op. cit., s. 185-186.

[66] A. Krzak, op. cit., s. 118-119.

[67] A. Gasparian, op. cit., s. 188.

[68] A. Krzak, op. cit., s. 118-119.

[69] Wasilij Witaliewicz Szulgin (1878-1976) – pisarz, publicysta i dziennikarz, prawicowy działacz polityczny, deputowany do II, III i IV Dumy Państwowej, uczestnik początkowego okresu I wojny światowej, przywódca organizacji wywiadowczej Azbuka podczas rosyjskiej wojny domowej, emigrant od 1920 roku, działacz ROWS, odbył tajną podróż po ZSRR w latach 1925-1926, aresztowany przez NKWD i wywieziony do ZSRR w 1944 roku, skazany na karę 25 lat łagrów w 1947 roku, zwolniony w 1956 roku.

[70] A. Krzak, op. cit., s. 120.

[71] M. Świerczek, Modus operandi GPU…, s. 215.

[72] Wiaczesław Rudolfowicz Mienżyński (1874-1934) – pisarz, działacz rewolucyjny, emigrant w latach 1907-1917, zastępca ludowego komisarza finansów na przełomie 1917/1918 roku, ludowy komisarz finansów, konsul w Berlinie w 1918 roku, ludowy komisarz inspekcji robotniczo-chłopskiej Ukrainy w 1919 roku, funkcjonariusz CzeKa od 1919 roku, szef Oddziału Specjalnego CzeKa od 1920 roku, zastępca przewodniczącego GPU (OGPU) od 1923 roku, przewodniczący OGPU od 1926 roku.

[73] A. Krzak, op. cit., s. 121.

[74] Jerzy Niezbrzycki (1902-1968) – kapitan WP, członek POW od 1917 roku, wywiadowca na Ukrainie, funkcjonariusz Oddziału II Sztabu Generalnego WP od 1921 roku, kierownik placówki wywiadowczej w Kijowie od 1928 roku, kierownik Referatu „Wschód” Oddziału II Sztabu Generalnego WP od 1932 roku, publicysta, wykładowca w Szkole Oficerów Wywiadu w Wielkiej Brytanii w latach 1941-1942, osadzony w obozie karnym na wyspie Bute, urzędnik emigracyjnego Ministerstwa Informacji od 1945 roku, konsultant francuskiego MSZ, a następnie w Bibliotece Kongresu USA i innych amerykańskich instytucjach sowietologicznych.

[75] Tadeusz Schaetzel (1891-1971) – pułkownik dyplomowany WP, działacz POW podczas I wojny światowej, funkcjonariusz Oddziału II Sztabu Generalnego WP od 1919 roku, szef Wydziału Ewidencji Sztabu Generalnego WP w latach 1922-1923, attaché wojskowy RP w Konstantynopolu od 1924 roku, szef Oddziału II Sztabu Generalnego WP od 1926 roku, poseł RP w Paryżu od 1929 roku, poseł na Sejm RP od 1930 roku, szef gabinetu Prezesa Rady Ministrów, a następnie kierownik Wydziału Wschodniego MSZ od 1931 roku, wicedyrektor Departamentu Politycznego MSZ w latach 1934-1935, internowany w Rumunii w latach 1939-1940, emigrant.

[76] A. Krzak, op. cit., s. 124-127.

[77] M. Świerczek, Udział Wiktora Tomira Drymmera w aferze MOCR-Trust…, s. 164-165.

[78] Ludwik Bociański (1892-1970) – pułkownik dyplomowany WP, uczestnik I wojny światowej w składzie armii niemieckiej, działacz POW w Wielkopolsce od 1917 roku, uczestnik Powstania Wielkopolskiego 1918-1919, dowódca 64. Grudziądzkiego Pułku Piechoty od 1919 roku, uczestnik wojny polsko-bolszewickiej 1919-1920, oficer Sztabu Generalnego WP od 1922 roku, szef Wydziału Wywiadowczego Oddziału II Sztabu Generalnego WP od 1924 roku, dowódca 86. Pułku Piechoty od 1927 roku, komendant Szkoły Podchorążych Piechoty w latach 1930-1934, następnie dowódca piechoty dywizyjnej 20. Dywizji Piechoty, poseł na Sejm RP od 1930 roku, wojewoda wileński od 1935 roku, wojewoda poznański, a następnie kwatermistrz rządu w 1939 roku, internowany w Rumunii od 1939 roku, emigrant.

[79] M. Świerczek, Udział Wiktora Tomira Drymmera w aferze MOCR-Trust…, s. 165.

[80] Iwan Michajłowicz Susalin (1894-1927) – podpułkownik armii rosyjskiej, uczestnik I wojny światowej, a następnie rosyjskiej wojny domowej, lotnik wojskowy, oficer kontrwywiadu w sztabie Armii Rosyjskiej na Krymie w 1920 roku, emigrant od 1920 roku, działacz Organizacji Bojowej gen. Kutiepowa, członek ROWS, uczestniczył w tajnej wyprawie do ZSRR w 1926 roku, aresztowany i zamordowany w 1927 roku.

[81] A. Gasparian, op. cit., s. 201-202.

[82] A. Krzak, op. cit., s. 128-129.

[83] A. Gasparian, op. cit., s. 207-211.

[84] A. W. Siedunow, „Biełyje tierroristy” na Siewiero-Zapadzie Rossii w 1920-1930-je gody, „Pskow. Nauczno-prakticzeskij, istoriko-krajewiedieskij żurnał”, nr 36, 2012, s. 158.

[85] D. Prochorow, Wzryw na Mojkie, „Duel”, nr 6 (406), 15.02.2006 r., str. 23-24.

[86] A. S. Kuszelow, Na „wnutrienniej linii”: kontrrazwiedka w Biełom dwiżenii ili samostojatielnaja siekrietnaja organizacija, „Rodina”, nr 9, 2006, s. 68-73.

[87] Jewgiennij Karłowicz Miller (1867-1939) – generał lejtnant armii rosyjskiej, attaché wojskowy w kilku krajach zachodnich w latach 1898-1907, dowódca 7. Białoruskiego Pułku Huzarów od 1907 roku, starszy kwatermistrz zarządu głównego Sztabu Generalnego w 1909 roku, komendant Mikołajewskiej Szkoły Kawalerii od 1909 roku, szef sztabu Moskiewskiego Okręgu Wojskowego od 1912 roku, uczestnik I wojny światowej, szef sztabu 5. Armii, 12. Armii i ponownie 5. Armii, dowódca XXVI Korpusu Armijnego od 1916 roku, gubernator Okręgu Północnego i jednocześnie głównodowodzący wojsk „białych” od 1919 roku, emigrant od 1920 roku, szef ROWS od 1930 roku, wywieziony do ZSRR w 1937 roku.

[88] A. Gasparian, op. cit., s. 231-242.

[89] Ibidem, s. 383.

[90] A. Krzak, op. cit., s. 150-151.

 

Komentarze
  1. Wraga

Opublikuj swój komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*