Operacja Nordwind – 08.02.2015 – relacja
Operacja Nordwind
W niedzielę, 8 lutego 2015 roku na terenie gminy Kolbudy odbył się zorganizowany przez Muzeum II Wojny Światowej projekt terenowo-historyczny „Operacja Nordwind”.
„Tłem historycznym odgrywanych wydarzeń, zmagań frontowych i opowieści o codzienności w trakcie II wojny światowej, będzie niemiecka ofensywa w Alzacji o kryptonimie „Nordwind” („Północny Wiatr”). Dowództwo niemieckie zaplanowało jej rozpoczęcie pod koniec grudnia 1944 r. Miała ona na celu odciążanie jednostek walczących w Ardenach z siłami amerykańskimi. Historia „Operacji Nordwind” ogniskuje także ostatnie miesiące walk na terenie III Rzeszy, gdy problemy z uzupełnieniami czy zaopatrzeniem armii przeplatały się z zaciekłą postawą w walce niemieckich żołnierzy. Przedstawienie tego fragmentu II wojny światowej ma także inny, symboliczny wymiar: Alzacja wielokrotnie w swej historii przechodziła z rąk do rąk niemieckich i francuskich.” [1]
Projekt polegał na pokonaniu przez widzów siedmiokilometrowej trasy, na której przygotowano dwie inscenizacje potyczek. Droga wiodła przez malownicze lasy położone nad doliną rzeki Raduni. Padający tego dnia śnieg pozwalał wczuć się w klimat panujący podczas zimowych zmagań między wojskami niemieckimi a amerykańskimi, do których doszło w trakcie operacji „Nordwind” w styczniu 1945 roku.
Widzowie mieli możliwość uczestniczenia w przemarszu wraz z niemieckimi żołnierzami, którzy – wspierani przez niszczyciel czołgów Hetzer – zaatakowali amerykański oddział. Rozgrywające się na oczach zgromadzonej publiczności starcie zakończyło się zwycięstwem Wehrmachtu. Po tej bitwie widzowie uczestniczący w projekcie udali się w kierunku miejsca kolejnej potyczki.
Na drodze napotkano amerykańską ciężarówkę, przejętą przez niemiecki oddział. Postój był okazją do zapoznania się z wykorzystywanym przez rekonstruktorów uzbrojeniem i wyposażeniem. Nieco dalej znajdował się czołg PzKpfw V Panther, który również można było dokładnie obejrzeć. Kolejnym punktem programu i momentem kulminacyjnym imprezy była inscenizacja walki o miejscowość Wingen, którą „zagrała” Stara Papiernia w Łapinie. Tym razem to broniący się Niemcy zostali pokonani przez nacierających Amerykanów. W obliczu wykorzystania przez siły Stanów Zjednoczonych czołgu Stuart, nie pomogło nawet użycie przez oddziały Trzeciej Rzeszy miotacza ognia Flammenwerfer 35. Oba starcia były niezwykle efektowne dzięki zaangażowaniu i profesjonalizmowi rekonstruktorów oraz użyciu środków pirotechnicznych i zabytkowych pojazdów.
Pod koniec trasy, w miejscowości Wingen (Starej Papierni w Łapinie), na uczestniczących w projekcie widzów czekała kuchnia polowa z 1937 roku, z której serwowano ciepły posiłek i gorącą herbatę.
W wydarzeniu „Operacja Nordwind” udział wzięło kilkudziesięciu odtwórców wcielających się w role żołnierzy niemieckich i amerykańskich, wykorzystano również liczne pojazdy. Zobaczyć można było transporter opancerzony M3 Half-track, samochody terenowe Jeep Willys i Doge WC, czołgi PzKpfw V Panther oraz Stuart, niszczyciel czołgów Hetzer, a także półgąsienicowy motocykl Kettenkrad.
Zaletą projektu „Operacja Nordwind” była możliwość obejrzenia inscenizacji walk, profesjonalnie przeprowadzonych przez licznych i dobrze wyposażonych rekonstruktorów. Umożliwienie obejrzenia z bliska, podczas jednej imprezy, rozmaitych pojazdów z epoki to także olbrzymi plus. Mankamentem projektu był czas, który należało poświęcić na przejście od miejsca pierwszej potyczki (strzelnica w Lublewie) do papierni w Łapinie, który zajął niemal godzinę. Ze względu na brak jakichkolwiek „atrakcji” po drodze, przemarsz ten miał charakter czysto krajoznawczy. Warto jednak podkreślić dobrą organizację całego wydarzenia, które zostało przeprowadzone w sposób sprawny.
[1] http://www.muzeum1939.pl/pl/wydarzenia/act/news-event/type/day/y/2015/m/02/d/08#82a2e2b1e901c145179c01bb950ae22d , dostęp: 08.02.2015
Świetne zdjęcia!
Dziękujemy :)
Zdjęcia to zasługa Michała Szafrana, więcej jego fotografii można znaleźć na prowadzonym przez niego blogu odwaszegofotokorespondenta.blogspot.com :)