Luksus i dynamizm: w 1992 roku odbyła się premiera Klasy S Coupé z serii 140
W 1992 roku zadebiutowało luksusowe coupé Mercedes-Benz SEC z serii 140 – kolejny topowy model obok Klasy S. Te najwyższej klasy usportowione samochody turystyczne bazowały na limuzynach z serii 140, ale stylistycznie odróżniały się od nich wyraźniej niż w przypadku coupé i limuzyny z poprzedniej serii 126. „Nowe coupé stawia zarówno na opływowość, jak i na wytworną monolityczność. W końcu każdy technologiczny lider musi być wzorem do naśladowania – także w kwestii wzornictwa” – głosiła broszura z roku premiery modelu.
W 1992 r. Mercedes-Benz 600 SEC był najdroższym seryjnym samochodem produkowanym w Niemczech. W lutym 1992 r. jego bazowa cena wynosiła 220 020 DM (marek niemieckich) – nie licząc dodatkowych, dostępnych na życzenie elementów wyposażenia. Dziś fascynujące coupé z tej serii, ze swoją kabiną wykończoną szlachetnym drewnem i skórą, „błyszczą” jako wyjątkowe gwiazdy wśród youngtimerów. Entuzjaści motoryzacji od dawna doceniają je jako stylowych świadków luksusu oraz innowacji technicznych z wczesnych lat 90. Teraz coupé SEC z serii 140 będą mogły otrzymywać status pojazdu zabytkowego i tzw. żółte tablice (pomijając wcześniejsze przypadki, takie jak starsze przepisy, przynależność do kolekcji czy indywidualna decyzja konserwatora zabytków).
Od strony technicznej luksusowe coupé nadawały ton całej branży motoryzacyjnej – między innymi dzięki wprowadzeniu elektronicznej stabilizacji toru jazdy ESP®. Ten pionierski system wspomagający został opracowany przez Mercedes-Benz we współpracy z firmą Bosch. Debiutował w 1994 r., a do oferty trafił w 1995 r. – na początku właśnie w coupé z serii 140.
Również pod innymi względami typoszereg C 140 (tak brzmi wewnętrzne oznaczenie modelu) – podobnie jak Klasa S Limuzyna – koncentrował się na doskonaleniu aspektów komfortu i bezpieczeństwa: począwszy od podwójnych szyb, wprowadzonych w celu uzyskania optymalnej akustyki, przez pasy bezpieczeństwa z automatycznymi podajnikami, aż po elektryczną regulację foteli (w 600 SEC standardowo z funkcją pamięci), a także automatyczną klimatyzację z oddzielnymi strefami dla kierowcy i pasażera z przodu (standard w 600 SEC). Starannie zestrojone podwozie korzystało z przedniej osi z podwójnymi wahaczami poprzecznymi oraz niezależnego wielowahaczowego tylnego zawieszenia z zasadniczo zmienionym położeniem kół.
Szczególnie wariant 600 SEC, ze swoim bogatym wyposażeniem standardowym, nie pozostawiał wiele do życzenia. Tak o topowej wersji napisał branżowy magazyn „auto, motor und sport” w teście porównawczym 12-cylindrowych coupé, zamieszczonym w numerze 3/1993: „I chociaż Mercedes nie jest królem autostrad, okazuje się niekwestionowanym władcą w dziedzinie komfortu jazdy. Dźwięk, zawieszenie, fotele, klimatyzacja – wszystko jest tu optymalne i składa się na poziom komfortu znacznie przewyższający dwóch 12-cylindrowych konkurentów”.
Debiut w Detroit i Genewie 30 lat temu
Eleganckie dwudrzwiowe coupé miały swoją światową premierę podczas salonu samochodowego w Detroit (NAIAS) w dniach 11-19 stycznia 1992 r. Europejski debiut nastąpił niedługo później, podczas targów motoryzacyjnych w Genewie (5-15 marca 1992 r.). Początkowo oferowano dwa warianty: 500 SEC (silnik V8 o pojemności 4973 cm3 i mocy 235 kW/320 KM) oraz 600 SEC (jednostka V12 o pojemności 5987 cm3 i mocy 290 kW/394 KM). Moce silników odpowiadały poziomi z odpowiednich odmian Klasy S Limuzyna. Od 1994 r. oferowano trzeci wariant, wyposażony w 4,2-litrowy silnik V8. W tamtym czasie luksusowe coupé nie nosiły już jednak oznaczenia SEC, ale – po wprowadzeniu nowej nomenklatury dla wszystkich serii modelowych Mercedes-Benz w czerwcu 1993 r. – były znane jako Klasa S Coupé. Z kolei od 1996 r. do zakończenia produkcji 2 lata później model występował pod nazwą „Klasa CL”.
Recenzenci luksusowego coupé w międzynarodowych mediach nie mieli wątpliwości, że coupé SEC zasłużyły na najwyższe noty nie tylko dzięki swojej technicznej doskonałości, osiągom i „dumnej” cenie. Specjalistyczny magazyn „Road & Track” napisał o Mercedesie 600 SEC w wydaniu z kwietnia 1993 r.: „Pasuje do króla (i wymaga królewskiej sumy)”. W marcu 1993 r. „Frankfurter Allgemeine Zeitung” w raporcie z jazdy zatytułowanym „Jego Wysokość Coupé” ten sam wariant określił jako „Cesarza autostrady”. Jednak w tym przypadku autor docenił również dynamikę rosłego coupé: „Ten potężny samochód okazuje się zaskakująco zwinny – zakręty na lokalnych drogach mija, jakby ważył o połowę mniej”.
To wyjątkowe połączenie elegancji i sportowych osiągów zachwyca dziś miłośników marki tak samo jak 30 lat temu. W sumie w ciągu 6 lat w fabryce w Sindelfingen zbudowano dokładnie 26 022 egzemplarzy coupé z serii 140. Prawie jedną trzecią z nich stanowiły flagowe odmiany V12 (8573 samochody). Ponad połowa klientów zdecydowała się na wariant z 5-litrowym silnikiem V8 (14 953 sztuki).
Źródło: materiały prasowe