Konflikt historyczno-prawny między Chińską Republiką Ludową a Republiką Chińską, część II

Skomplikowana historia to nie jedyne źródło i  element utrwalający konflikt w rejonie Cieśniny Tajwańskiej. Całkowita kontrola Pekinu nad terytorium wysp znajdujących się w pobliżu wschodniego wybrzeża jest niezwykle cenna, bo pozwala na realizację celu, jakim jest przejęcie nadzoru i wpływów nad ruchem towarów na Morzu Wschodniochińskim.

Pierwsza część artykułu [LINK]

Mapa Republiki Chińskiej. Źródło: Wikimedia Commons, domena publiczna.

Mapa Republiki Chińskiej z widoczną Cieśniną Tajwańską. Źródło: Wikimedia Commons, domena publiczna.

Chodzi tu nie tylko o swobodę korzystania z przestrzeni morskiej przez chińskich przewoźników (przebiega tu 60% chińskich strumieni handlowych), odprawiających towary ze zlokalizowanych na tym wybrzeżu największych chińskich portów, ale również o panowanie nad szlakami transportu towarów do i z Japonii oraz Korei Południowej. To w końcu, szerzej patrząc, kontrola nad najkrótszą i najbezpieczniejszą drogą transportu do Indii, Afryki, na Bliski Wschód i do Europy (20% światowego handlu morskiego), czyli ni mniej, ni więcej niezwykle opłacalny ekonomicznie interes. Kto by pomyślał, że to właśnie tędy przepływa drugi pod względem wielkości wolumen ropy naftowej oraz skroplonego gazu ziemnego, a od niedawna boleśnie przekonujemy się, jakie znaczenie ma dostarczanie paliw i jak prostym jest źródłem nacisku na odbiorców[1].

Z punktu widzenia militarnego zaanektowany Tajwan mógłby służyć jako wysunięta baza, która umożliwiałaby potencjalnie skuteczniejszy atak na terytorium Japonii oraz na bazę amerykańską na Guam[2]. Chińska strategia wojskowa podkreśla już od wielu lat znaczenie morskich linii komunikacyjnych dla zagwarantowania bezpieczeństwa kraju oraz osiągnięcia statusu supermocarstwa, co do tej pory nie było możliwe przez zorientowanie na innych celach (modernizacji gospodarczej) i akceptowanie silnej, ale też przydatnej roli Marynarki Wojennej Stanów Zjednoczonych na tym obszarze. To ostatnie jednak się zmienia.

Nie bez znaczenia jest też czynnik ideologiczny. Partia komunistyczna uznaje odzyskanie Tajwanu za najważniejszy cel strategiczny, na którym osadzone jest poczucie dumy narodowej i bardzo ważnego w tej kulturze szacunku. To kwestia honoru, ale też pokazu siły i sprawczości. Partia odbiera brak istotnych postępów w zjednoczeniu jako czynnik zagrażający swojej pozycji w społeczeństwie, skłaniający do rozczarowania komunistyczną władzą, niezadowolenia, a może nawet zagrażający funkcjonowaniu ustroju, a więc bardzo niebezpieczny[3].

Sekretarz obrony USA Neil H. McElroy wizytujący bazę Sił Powietrznych Stanów Zjednoczonych Taoyuan na Tajwanie, rok 1958. W bazie stacjonowały myśliwce F-104. Źródło: Wikimedia Commons, domena publiczna.

Sekretarz obrony USA Neil H. McElroy wizytujący bazę Sił Powietrznych Stanów Zjednoczonych Taoyuan na Tajwanie, rok 1958. W bazie stacjonowały myśliwce F-104. Źródło: Wikimedia Commons, domena publiczna.

To, co umocniłoby niedemokratyczny reżim w Pekinie, stanowiłoby porażkę polityki USA i utratę wiarygodności jako sojusznika. Taki scenariusz według Waszyngtonu nie może się zrealizować. Utrata pozycji hegemona, pozbawienie dominacji gospodarczej i wpływów na skalę ogólnoświatową opartych w dużej mierze na potencjale militarnym oznaczałoby dla USA katastrofę. Przejęcie przez ChRL Tajwanu i kontroli nad Cieśniną Tajwańską nie jest w tym kontekście tylko kwestią ekspansji terytorialnej, ale  należy je postrzegać  jako zagrożenie dla  potencjału militarnego Stanów Zjednoczonych. Chodzi o ryzyko odcięcia od dostępu do chipów produkowanych na Tajwanie, które zasilają niemal wszystkie zaawansowane technologie wojskowe, ale oczywiście także i cywilne, w tym telefony komórkowe oraz medyczne urządzenia diagnostyczne i badawcze[4]. Polski Instytut Ekonomiczny podaje dane, z których wynika światowe (dotyczące w dużym stopniu także USA) uzależnienie od tamtejszej zaawansowanej produkcji. Szacuje się, że 90% zaawansowanych mikroprocesorów i 65% światowej produkcji układów scalonych pochodzi właśnie z tej wyspy. Przejęcie kontroli nad tą produkcją przez Chińczyków mogłoby być druzgocącym ciosem dla gospodarek, w tym tej największej, czyli amerykańskiej, a także zagrażałoby zdolnościom amerykańskiego wojska, czyli przywództwu militarnemu[5].

Fabryka na Tajwanie, 1930 rok. Źródło: Wikimedia Commons, domena publiczna.

Fabryka na Tajwanie, 1930 rok. Źródło: Wikimedia Commons, domena publiczna.

Business Insider podaje, że ponad 80% wyprodukowanych na świecie laptopów i płyt głównych powstało właśnie na tej wyspie. Ponadto tajwańskie przedsiębiorstwa kontrolują ponad 43% produkcji włókna szklanego, ok. 70% urządzeń nawigacyjnych, ok. 65% monitorów LC czy dysków optycznych. Ponad połowa eksportowanych z wyspy towarów stanowi elektronika – przemysłowa, militarna oraz konsumencka[6]. Osobiście sądzę, że to kluczowy powód, dla którego Stany Zjednoczone wyrażają niepokój związany z tym regionem. Po prostu wybuch konfliktu zbrojnego lub blokada wyspy mogą doprowadzić do dramatycznego niedoboru elektroniki na całym świecie, co w niewyobrażalny sposób utrudni życie każdemu człowiekowi i doprowadzi do ogromnego kryzysu. Prof. Hal Brands, amerykański badacz polityki zagranicznej USA, twierdzi, że byłaby to prawdziwa rzeź. Zauważa przy tym, że również NATO musiałoby w tej sytuacji wesprzeć Waszyngton celem zniechęcenia Chin do ataku na Tajwan. To nie tylko kwestia ochrony europejskich interesów, ale również dowód strzeżenia podstawowych wartości sojuszu, czyli przede wszystkim ochrony demokracji. NATO nie może sobie pozwolić, by po prostu stać z boku i przyglądać się[7].

Należące do Republiki Tajwanu Myśliwce F-104G Starfighter, rok 1969. Źródło: Wikimedia Commons, domena publiczna.

Należące do Republiki Tajwanu Myśliwce F-104G Starfighter, rok 1969. Źródło: Wikimedia Commons, domena publiczna.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Czy zatem konflikt pomiędzy ChRL a Republiką Chin zmierza ku zaostrzeniu i jedyną drogą jest przemoc zbrojna? Osobiście uważam i mam taką nadzieję, że wygra rozwiązanie oparte na kalkulacji zysków i strat, a więc że jednak uda się uniknąć wojny. Obecnie rząd w Tajpej stara się nie zadrażniać sytuacji międzynarodowej i zachowuje daleko posuniętą powściągliwość w działaniach, tolerując wrogie i prowokacyjne ruchy wojsk chińskich, a nawet akty naruszenia swojej przestrzeni terytorialnej oraz ataki cyberprzestępców. Nie podejmuje również prób ogłoszenia niepodległości, aby nie dać Chinom pretekstu do użycia siły zgodnie z wprowadzonymi przez Pekin regulacjami prawnymi. Trzeba jednak uczciwie  przyznać, że pewne zmiany dzieją się same, niezależnie od woli polityków. W społeczeństwie wyraźnie widać zmieniającą się tożsamość, tendencję do pozbywania się spuścizny Kuomintangu i Chiang Kai-szeka oraz nazwy „Republika Chińska” (na nowych paszportach w języku angielskim widnieje jedynie nazwa „Tajwan”)[8]. Tajwańczycy zdecydowanie nie czują się Chińczykami i chcą samodzielnie decydować o przyszłości wyspy. Z drugiej strony trzeba przyznać, co mnie jednak niepokoi, że Chiny wyznaczyły już konkretną datę wcielenia Tajwanu w imię idei „jednych Chin” i ten argument ideologiczno-polityczny wyrażany jako „historyczna misja i niewzruszone zobowiązanie Partii”[9] wydaje mi się bardzo silny. Ogłoszony przez przewodniczącego partii Xi Jinpinga „Renesans Narodu Chińskiego” nie może być wypełniony bez przyłączenia Tajwanu. Na razie nie widzę możliwości zmiany tej polityki, ani nawet jakichkolwiek prób polemiki wewnątrz władz partyjnych, o czynniku nacisku społecznego nawet nie wspominając, ponieważ on po prostu nie istnieje.

Xi Jinping w 2015 roku. Źródło: Wikimedia Commons, domena publiczna.

Xi Jinping w 2015 roku. Źródło: Wikimedia Commons, domena publiczna.

Co zatem przemawia za delikatną nadzieją w kwestii Tajwanu? Po pierwsze jest to rachunek ekonomiczny. Ewentualna wojna zaburzyłaby nie tylko globalne łańcuchy dostaw elektroniki, ale w pierwszej kolejności uderzyłaby w Chiny, również uzależnione od dostaw z wyspy[10]. Przypuszczam również, że Tajwańczycy nie dopuściliby do przejęcia odlewni TSCM, niszcząc je, a wraz z nimi grzebiąc szanse Chin na utrzymanie swojej pozycji gospodarczej. Straty, straty, straty… Uważam również, że w obliczu blokady szlaków handlowych nastąpiłaby reakcja państw trzecich, ze Stanami Zjednoczonymi na czele. Nie wiadomo oczywiście, jak zachowałaby się Rosja, uwikłana już w wojnę z Ukrainą. Sądzę jednak, że oprócz zapewnień poparcia dla Chin nie mogłaby służyć znaczącym wsparciem militarnym. Czy przeciągający się konflikt zbrojny z całym światem jest dla Chin korzystny? Oczywiście, że nie. I dlatego uważam, że raczej utrwali się obecny stan rzeczy, a magiczna data 2049 r. będzie w kolejnych dokumentach coraz bardziej przesuwana. Pozwoli to władzom w Pekinie zachować twarz i nie narazi na oskarżenia o zdradę. Czy się tak jednak stanie? To nie jest już takie oczywiste, bo wojna w Europie też nie powinna się wydarzyć, a jednak od dwóch lat jest faktem. Miejmy jednak nadzieję, że wygra zdrowy rozsądek, ale z drugiej strony jako świat róbmy wszystko, aby ten region mieć w „opiece”, bo bezpieczny jest tylko ten, kto dba o bezpieczeństwo.

Bibliografia:

  1. Bednarz P., Tajwan „półprzewodnikiem” globalnej gospodarki, https://www.obserwatorfinansowy.pl/tematyka/makroekonomia/trendy-gospodarcze/tajwan-polprzewodnikiem-globalnej-gospodarki
  2. Brands H., Co zrobi Europa, gdy Chiny dokonają inwazji na Tajwan?, http://pl/swiat/bezpieczenstwo/artykuly/8592760,co-zrobi-europa-gdy-chiny-dokonaja-inwazji-na-tajwan-opinia.html
  3. Gajewski , Informacja nt. specyficznych uwarunkowań współpracy z Tajwanem, https://prawo.uni.wroc.pl/sites/default/files/students-resources/256_Informacja_nt._specyficznych_uwarunkowan_wspolpracy_z_Tajwanem_-_wrzesien_2018_282_29.pdf
  4. Gawlikowski K., Taiwan: Spory o status wyspy i procesy transformacji, https://swps.pl/images/STRUKTURA/jednostki-dydaktyczne/zaklad-studiow-azjatyckich/04_Azja_Wschodnia_-_Tajwan.pdf
  5. Jinping X., Speech at a Ceremony Marking the Centenary of the Communist Party of China, english.www.gov.cn/news/topnews/202107/01/content_WS60dd8d8ac6d0df57f98dc459.html
  6. Konflikt USA-Chiny. Supermocarstwa uzależnione od produkcji chipów z Tajwanu, https://www.dw.com/pl/konflikt-usa-chiny-supermocarstwa-uzale%C5%BCnione-od-produkcji-chip%C3%B3w-z-tajwanu/a-60279964
  7. Lis M., Mało przez kogo uznawane państwo, bez którego zabraknie komputerów i rowerów, https://businessinsider.com.pl/gospodarka/tajwan-wyspa-bez-ktorej-zabraknie-komputerow-i-rowerow/b31fdds
  8. Paszak P., Chiny i „dylemat Cieśniny Malakka”, https://warsawinstitute.org/pl/chiny-dylemat-ciesniny-malakka/
  9. Płaza J., Dlaczego Chinom tak zależy na Tajwanie? Tajpej w geopolitycznych sidłach Pekinu, https://klubjagiellonski.pl/2022/09/05/dlaczego-chinom-tak-zalezy-na-tajwanie-tajpej-w-geopolitycznych-sidlach-pekinu/
  10. Region Azji i Pacyfiku: W cieniu starych i nowych rywalizacji, https://wnpism.uw.edu.pl/wp-content/uploads/2020/03/13_2006.pdf
  11. Surdel B., Tajwan: niepewna przyszłość pomiędzy Pekinem a Waszyngtonem, http://csm.org.pl/tajwan-niepewna-przyszlosc-pomiedzy-pekinem-a-waszyngtonem/
  12. Tomaszewski W., Chińska wojna domowa – tajwańska dogrywka, https://histmag.org/Chinska-wojna-domowa-tajwanska-dogrywka-10555
  13. Trojnar , Tajwan. Dylematy rozwoju, https://ruj.uj.edu.pl/xmlui/bitstream/handle/item/21996/trojnar_tajwan_ dylematy_rozwoju_2015.pdf?sequence=1&isAllowed=yZasada Jednych Chin nie ulegnie wobec prowokacji, http://pl.china-embassy.gov.cn/pol/sghd_1/202208/t20220803_10733465.htm
  1. Zieliński P., Kryzys Tajwański 1958 roku, https://www.konflikty.pl/historia/czasy-najnowsze/kryzys-tajwanski-1958-roku/

 

[1] P. Paszak, Chiny i „dylemat Cieśniny Malakka”, https://warsawinstitute.org/pl/chiny-dylemat-ciesniny-malakka/, [dostęp: 29.01.2023].

[2] J. Płaza, op. cit.

[3] P. Bednarz, Tajwan „półprzewodnikiem” globalnej gospodarki, https://www.obserwatorfinansowy.pl/tematyka/makroekonomia/trendy-gospodarcze/tajwan-polprzewodnikiem-globalnej-gospodarki, [dostęp: 29.01.2023].

[4] Konflikt USA-Chiny. Supermocarstwa uzależnione od produkcji chipów z Tajwanu, https://www.dw.com/pl/konflikt-usa-chiny-supermocarstwa-uzale%C5%BCnione-od-produkcji-chip%C3%B3w-z-tajwanu/a-60279964, [dostęp: 29.01.2023].

[5] P. Bednarz, op. cit.

[6] M. Lis, Tajwan. Mało przez kogo uznawane państwo, bez którego zabraknie komputerów i rowerów, https://businessinsider.com.pl/gospodarka/tajwan-wyspa-bez-ktorej-zabraknie-komputerow-i-rowerow/b31fdds, [dostęp: 29.01.2023].

[7] H.Brands, Co zrobi Europa, gdy Chiny dokonają inwazji na Tajwan?, http://forsal.pl/swiat/bezpieczenstwo/artykuly/8592760,co-zrobi-europa-gdy-chiny-dokonaja-inwazji-na-tajwan-opinia.html, [dostęp: 29.01.2023].

[8] B. Surdel, Tajwan: niepewna przyszłość pomiędzy Pekinem a Waszyngtonem, http://csm.org.pl/tajwan-niepewna-przyszlosc-pomiedzy-pekinem-a-waszyngtonem/, [dostęp: 29.01.2023].

[9] X. Jinping, Speech at a Ceremony Marking the Centenary of the Communist Party of China, english.www.gov.cn/news/topnews/202107/01/content_WS60dd8d8ac6d0df57f98dc459.html, [dostęp: 29.01.2023].

[10] J. Płaza, op. cit.

 

 

 

Komentarze
  1. Marek

Opublikuj swój komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*