Festiwal Historyczny „Lotniczy Puck” – relacja
Morski Dywizjon Lotniczy w Pucku to wyjątkowa formacja w historii oręża polskiego. Funkcjonowała w dwudziestoleciu międzywojennym. Jako jednostkalotnictwa morskiego była nietypowa dla ówczesnego Wojska Polskiego. Jej funkcjonowanie i działalność miały niemały wpływ na Pomorze, a szczególnie na powiat morski. Działo się to zarówno na płaszczyźnie administracyjnej, społecznej, gospodarczej, jak i kulturalnej. Równocześnie wyposażenie, barwa i godła, a nawet mundury i uzbrojenie wyróżniały tę formacje spośród innych jednostek, nadając specyficzne miejsce Morskiemu Dywizjonowi Lotniczemu w wojsku II RP. Tym bardziej dziwi fakt, że wiedza o nim w ostatnim czasie podupadała. Owszem, pojawił się szereg opracowań naukowych i wspomnieniowych na jego temat (np. „Lotniczy Puck 1911 – 1950” autorstwa A. Olejko; M. Konarski i J. Wróbel,[1] czy praca A. Celarka „Morski Dywizjon Lotniczy – wspomnienia lotników”[2]), ale wiedza o Morskim Dywizjonie Lotniczym u przeciętnego Polaka, czy nawet Pomorzanina jest stosunkowo niewielka. Zmianę takiego stanu rzeczy postawiło sobie za zadanieniedawno powstałe (2013 r.) Stowarzyszenie Historyczne Morskiego Dywizjonu Lotniczego. Powołane do życia z inicjatywy entuzjastów tematyki MDLot rekrutujących się zarówno spośród pasjonatów, jak i historyków. Ich celem jest gromadzenie, propagowanie i opracowywanie (w różnych formach) wiedzy o historii MDLot, a zwieńczeniem tej działalności będzie stworzenie i działanie Muzeum Morskiego Dywizjonu Lotniczego. Stowarzyszenie Historyczne MDLot dąży do osiągnięcia tego celu poprzez:
a) utworzenie w budynku Muzeum ekspozycji stałej, poświęconej Morskiemu Dywizjonowi Lotniczemu; prezentację ekspozycji czasowych, poświęconych wojskowości i lotnictwu II RP oraz zagadnieniom historycznym, związanym z Puckiem i regionem (też i we współpracy z innymi placówkami muzealnymi); przygotowanie ekspozycji plenerowej – repliki samolotów, rekonstrukcje oraz makiety sprzętu i wyposażenia; przygotowanie wizualizacji i prezentacji multimedialnych na potrzeby muzeum; organizowanie lekcji muzealnych dla młodzieży szkolnej,
b) prowadzenie działalności wydawniczej – magazyn miłośników lotnictwa morskiego „Historie Puckie”,
c) współdziałanie w ramach grup rekonstrukcyjnych i eksploracyjnych,
d) organizowanie konkursów o tematyce historycznej i modelarskiej.
Muzeum dopiero powstaje, więc obecnie Stowarzyszenie Historyczne MDLot propaguje wiedzę o MDLot, kładąc nacisk na realizacjępozostałych punktów z ww. listy. Owocem tych działań był festiwal historyczny „Lotniczy Puck”, który odbył się w dniach 11-13 lipca 2014 r. w Pucku.
Festiwal rozpoczął się 11 lipca o godzinie 18.00 w Bosmanacie portu Puck,gdzie spotkali się pasjonaci historii MDLot oraz przybyli goście (zarówno z Pucka, jak i turyści),aby zobaczyć dwie wystawy dotyczące lotnictwa morskiego. Pierwszą była wystawa modeli „Polskie Lotnictwo Morskie”. Można było na niej podziwiać modele samolotów i śmigłowców służących w Polskiej Marynarce Wojennej w XX wieku oraz wybrane okręty służące w okolicy Pucka. Najwięcej z nich było odtworzeniem jednostek MDLot z dwudziestolecia międzywojennego (m. in. Latham, LeO H, Schreck, Nikol, Cant). Na wystawie pokazano prace takich modelarzy jak: Andrzej Celarek, Marcin Wawrzynkowski, Krzysztof Skibicki, Janusz Labuda czy M. Kaczorowski. Prezentowane modele zbudowano przeważnie w skalach 1:72 i 1:48 – część z nich dodatkowo miała elementy dioram. Drugą, równie atrakcyjną wystawą były prace malarskie Jarosława Wróbla „Hydroplany” dotyczące wodnosamolotów służących w MDLot. Zwieńczeniem otwarcia festiwalu było spotkanie z ww. Andrzejem Celarkiem, autorem książki „Morski Dywizjon Lotniczy – wspomnienia lotników” oraz jednym z nielicznych nadal żyjących naocznych świadków działania MDLot,który odwiedzał jako dziecko. Tym miłym, a zarazem ciekawym akcentem zakończono pierwszy dzień festiwalu „Lotniczy Puck” (choć wystawa pozostała do dyspozycji zwiedzających aż do godz. 15.00 dnia 13 lipca). Jak prezentowały się obie wystawy, poszczególne modele oraz jak przebiegało spotkanie mogą Państwo zobaczyć na fotografiach nr 1-8.
*
Drugi dzień festiwalu rozpoczął się o godz. 10.00 udostępnieniem dla kolejnych zwiedzających omawianej wyżej wystawy. Jednak kluczowymi wydarzeniami tego dnia były dwie inscenizacje grup rekonstrukcyjnych (a szczególnie G.R.H. Morskiego Dywizjonu Lotniczego) pod tytułem „Polski Wrzesień w Pucku 1939”. Pierwsza z nich rozpoczęła się o godz. 11.00 u podnóża fary puckiej, na wprost wejścia do portu rybackiego w Pucku (czyli u zbiegu ulic Marynarskiej i Morskiej). Inscenizacja ta powstała dzięki udziałowi: G.R.H. Morskiego Dywizjonu Lotniczego, G.R.H. Poland z Bydgoszczy, G.R.H. Dywizjonu Artylerii Nadbrzeżnej oraz KG Nord (ci ostatni odtwarzali jednostki niemieckie). Równocześnie miło jest zaznaczyć, że pomimo ponurego dnia (było deszczowo i pochmurnie) widownia dopisała i pojawiło się kilkadziesiąt osób. Narracje prowadził dr Krzysztof Mroczkowski z Muzeum Lotnictwa Polskiego w Krakowie,opisując kolejne etapy inscenizacji: siły polskie patrolują ulice Pucka, sprawdzają dokumenty napotkanym cywilom. Nagle odzywa się syrena a potem komunikat – rozpoczęła się wojna! Polacy przygotowują stanowisko obronne, równocześnie pojawiają się cywilni uciekinierzy z pobliskich miejscowości, gdzie dotarły już siły III Rzeszy. Chwilę potem pojawia się motocyklowy zwiad Wermachtu. Po zauważeniu ich przez posterunek MDLot rozpoczęła się wymiana ognia. Niemiecki zwiad zostaje wsparty przez wojska niemieckie wkraczające do Pucka – żołnierze i oficerowie MDLot bronią swojego posterunku. Walka jest zażarta, strona niemiecka zostaje wzmocniona oddziałem z działkiem przeciwpancernym. Po dłuższej wymianie ognia żołnierze i oficer MDLot zostają zmuszeni do wycofania się pod naporem przeważających sił wroga, a ich posterunek zostaje zdobyty i rozpoczęto jego niszczenie. Następnie wojska nazistowskie zaczęły aresztowania i rozstrzeliwanie cywilnych mieszkańców miasta. Polscy żołnierze, próbując ratować zagrożonych cywili kontratakują, wypierając jednostki Wermachtu. Straty były po obu stronach, ale chwilowo mieszkańcy Pucka zostali uratowani – a zagrożenie tymczasowo oddalone. Na widzach pokaz zrobił wrażenie, szczególnie elementy pirotechniczne oraz momenty bezpośredniej wymiany ognia pomiędzy wojskami. Po inscenizacji widzowie mogli porozmawiać oraz porobić sobie zdjęcia z każdą grup rekonstrukcyjnych, z czego skwapliwie korzystano. Fotografie z tej inscenizacji mogą Państwo zobaczyć na zdjęciach 9-30.
*
Dopełnieniem atrakcji tego dnia była druga inscenizacja o godzinie 16.00 na tzw. „zielonej plaży” w Pucku. Rozpoczęła się, gdy żołnierze MDLot patrolowali plażę,poszukując szpiegów i dywersantów oraz informując napotkanych cywili o zakazie wstępu na broniony teren. Patrol dzięki informacji od cywili znajduje podejrzaną osobę i prowadzi ją do oficera. W tym samym czasie nadpływa statek, z którego wyskakuje marynarz i rusza w kierunku oficera MDLot z pakunkiem rozkazów w ręku (tą jednostkę pływającą „rekonstruował” statek-replika, wykonana przez p. Celarka „Książę Ksawery”).Złapany dywersant oraz rozkazy z Półwyspu Helskiego powodują ożywiony ruch wśród polskich żołnierzy. Po chwili muszą oni bronić się przed nalotem niemieckim. Obsługa ckm-u otwiera ogień do nieprzyjaciela, cały obszar pokrywa się gęstym dymem. W międzyczasie część obrońców zostaje ranna, a stanowisko Polaków oraz samolot MDLot ulegają uszkodzeniu (w rekonstrukcji płonęła przygotowana na ten cel makieta wykonana przez K. Krężela). Jednak polscy żołnierze dalej wypełniają swoje obowiązki ostrzeliwując wroga, a sanitariusze udzielają pierwszej pomocy rannym obrońcom. Bardzo cieszy fakt, iż pomimo ulewnego deszczu ponownie pojawiło się kilkudziesięciu widzów, którzy po inscenizacji spędzili czas z rekonstruktorami na pytaniach, rozmowach i zdjęciach. Całość ponownie z dużym znawstwem i wyczuciem komentował dr Mroczkowski. Przebieg tej inscenizacji można obejrzeć na zdjęciach 31-49. Oprócz tego na „zielonej plaży” przez cały czas dostępna była replika RWD 13 „Wedel”, przywieziona przez jej konstruktora A. Doroszewicza (zdjęcie 50).Do godzin wieczornych dla gości dostępne były opisywane wystawy w Bosmanacie portu w Pucku.
*
Ostatni dzień to, oprócz wystawy, spotkanie ze specjalistami zajmującymi się naukowo MDLot czyli kmdr dr Mariuszem Konarskim i Jarosławem Wróblem w Bosmanacie o godz. 13.00. W jego trakcie osoby te dzieliły się swoją wiedzą oraz odpowiadały na pytania zgromadzonych gości dotyczące historii MDLot, jego barw, mundurów oraz o opowiadały powstającym Muzeum MDLot. Tuż po tym spotkaniu oficjalnie zakończył się Festiwal Historyczny „Lotniczy Puck”.
Osoby które chciałyby zobaczyć inne zdjęcia czy filmy z Festiwalu, zapraszam na stronę: www.fotopuck.pl – tam należy kliknąć w hasło „Festiwal Historyczny Lotniczy Puck”. Stowarzyszenie Historyczne MDLot bardzo cieszy się z udziału publiczności w tym wydarzeniu oraz jest wdzięczna za przybycie. Tym bardziej dziękuje za pomoc i udział innych grup rekonstrukcyjnych w Festiwalu. Równocześnie zaprasza wszystkich chętnych do współpracy zarówno w organizacji kolejnych tego typu wydarzeń(np. otwarcie Muzeum MDLot– 31.08.-1.09. 2014 czy kolejny festiwal za rok), jak i w innych działaniach Stowarzyszenia i Muzeum MDLot. Równie miło powitamy osoby, które będą chciały uczestniczyć w kolejnych wydarzeniach jako goście, widzowie czy odwiedzający.
[1] A. Olejko, J. Wróbel, M. Konarski, Lotniczy Puck 1911-1950 – Historia, sprzęt latający, godło i barwa, Rzeszów 2012.
[2] A. Celarek, Morski Dywizjon Lotniczy – wspomnienia lotników, Gdańsk 2013.