45 lat legendy: Volkswagen Transporter T3 świętuje swoje urodziny!
Sprawdzony napęd na tylne koła i chłodzony powietrzem silnik, ale nadwozie nowocześniejsze, odpowiadające potrzebom tamtych lat. Wiosną 1979 roku świat ujrzał Volkswagena T3 – kolejne wcielenie kultowego Bulli, które kończy właśnie 45 lat. Jego kanciasta, charakterystyczna sylwetka i różne z biegiem lat wersje modelowe, zdominowały myślenie o samochodach dostawczych lat ’80 XX wieku. I choć mogło się wydawać, że w roku 1990 następne, jeszcze bardziej rewolucyjne pokolenie Transporterów T4 zmiecie z dróg „T trójkę”, ta jednak trzymała się mocno. Dość wspomnieć, że jej produkcja w zakładach w RPA zakończyła się dopiero w roku…..2002!
W roku 1985 w ofercie pojawił się pierwszy Multivan oferujący wygodne kanapy dla sześciu osób, które można było rozłożyć w łóżko, przekształcając w ten sposób Multivana w kampera. W tym samym 1985 na drogi wyjechała też uterenowiona wersja Syncro z napędem 4×4, od razu stając się jednym z najbardziej pożądanych aut w całej gamie. Nieco później pojawiła się też znana do dziś wersja osobowa Caravelle oraz wersja kempingowa Westfalia, która z tyłu pojazdu otrzymała składaną kanapę do spania oraz otwierany stoliczek umieszczony w lewej burcie. Transporter stawał się coraz bardziej wyznacznikiem sposobu spędzania wolnego czasu, stylu życia, niż wyłącznie pracy i przewożenia towarów.
Volkswagen Transporter T3 w Europie produkowany był przez 13 lat. Zyskał przez ten czas ogromną popularność i kultowy status na całym świecie: od śniegów Norwegii, po plaże Californii, na które przywoził spragnionych fal surferów. Z myślą o fanach marki, Volkswagen Samochody Dostawcze przygotował więc wersje limitowane. I tak w 1989 pokazano limitowaną wersję Hannover Editon. Był to Multivan z bogatym wyposażeniem: centralnym zamkiem, elektrycznymi lusterkami, prostokątnymi reflektorami i alufelgami. Pamiętajmy, że 35 lat temu te dodatki były w samochodach czymś naprawdę ekskluzywnym. Na zakończenie produkcji T3 w Europie, w roku 1992, zamówić było można jeszcze jedną limitowaną edycję modelu. Limited Last Edition na bazie wersji Syncro wyjeżdżał z zakładów Steyr Puch w Austrii, ponieważ główna fabryka marki w Hanowerze produkowała już wtedy generację T4. Ostatnią z 2,5 tysiąca sztuk Limited Last Edition oglądać można do dziś w Automuseum w Wolfsburgu.
Ale czy to koniec historii T3? Zdecydowanie nie! Dobre pomysły i dobre konstrukcje nie odchodzą po prostu w niepamięć. T3 produkowany był dalej w fabryce VW w Republice Południowej Afryki. Tam fabrycznie nowe T3 można było kupić aż do roku 2002! Co prawda samochód przeszedł facelifting, a silniki typu boxer zastąpiły pięciocylindrowe, chłodzone cieczą jednostki napędowe Audi, ale to cały czas był klasyczny T3. Jego produkcja zakończyła się we wspomnianym roku 2002, gdy „na liczniku” fabryki w południowoafrykańskim Uitnehage pojawiła się cyfra 129 358 wyprodukowanych tam T3.
Transporter T3 ma do dziś wierne rzesze miłośników, zrzeszonych w klubach na całym świecie. Kojarzy się z uniwersalnością, rodzinnymi podróżami, dobrym spędzaniem wolnego czasu, przygodą i drogą prosto przed siebie. Zapoczątkował to, czym szczycą się współczesne Multivany, czy ID. Buzzy. Po prostu T3.