Protestanci na okupowanych ziemiach polskich w latach 1939-1945

Ziemie polskie, zajęte przez wojska III Rzeszy podczas kampanii wrześniowej, do 25 października 1939 roku podlegały niemieckiemu zarządowi wojskowemu. Dzień później kontrolę nad nimi przejęła administracja cywilna, zgodnie z dekretem Adolfa Hitlera o strukturze i administracji terenów wschodnich z 8 października 1939 roku.

Na terenie zaanektowanych ziem polskich powstały nowe obwody terytorialne:

  • Okręg Rzeszy Prusy Zachodnie, który przemianowano 2 listopada 1939 roku na Okręg Rzeszy Gdańsk Prusy Zachodnie. W jego skład weszły następujące obszary: Wolne Miasto Gdańsk, niewielka część województwa warszawskiego, sześć powiatów z prowincji Prusy Wschodnie, tj. Elbląg-miasto, Kwidzyn, Malbork, Susz, Sztum, Elbląg-wieś, oraz większość przedwojennego województwa pomorskiego;
  • Okręg Rzeszy Poznań, którego nazwę 29 stycznia 1940 roku zmieniono na Okręg Rzeszy Kraj Obejmował on: fragment województwa pomorskiego, przedwojenne województwo poznańskie, miasto Łódź i powiaty: łaski, łęczycki, łódzki, sieradzki i wieluński;
  • Rejencja Katowicka, będąca częścią Prowincji Śląskiej. Obejmowała sześć powiatów miejskich: Katowice, Gliwice, Królewska Huta, Bytom, Sosnowiec, Zabrze oraz 16 powiatów ziemskich;
  • Generalne Gubernatorstwo, w którego skład wchodziły przedwojenne województwa: lubelskie, kieleckie oraz część lwowskiego, krakowskiego, warszawskiego i łódzkiego. 1 sierpnia 1941 roku GG obejmować zaczęło także Galicję Wschodnią, co było następstwem ataku III Rzeszy na ZSRR.[1]

Urząd do Spraw Polityki Rasowej NSDAP na temat polityki wyznań religijnych władz okupacyjnych ogłosił:

Należy skasować wszelkie nabożeństwa w języku polskim. Nabożeństwa katolickie, jak również ewangelickie mogą być odprawiane tylko przez niemieckich duchownych obu tych wyznań, którzy zostaną specjalnie dobrani pod względem orientacji proniemieckiej, i mogą być odprawiane tylko w języku niemieckim.[2]

Priorytetem dla władz III Rzeszy w odniesieniu do ziem wcielonych była ich całkowita oraz jak najszybsza germanizacja. Proces ten przebiegał odmiennie we wszystkich nowych jednostkach administracyjnych, głównie z powodu różnic ideowych rządców okręgów. Niemniej jednak ważnym elementem polityki okupacyjnej we wszystkich nowopowstałych obwodach była polityka kościelna.[3]

Kościoły ewangelickie w Okręgu Rzeszy Kraj Warty

Okręg Rzeszy Kraj Warty formalnie był integralną częścią III Rzeszy, jednakże został wyłączony spod jurysdykcji większości berlińskich ministerstw. Jednym z zasadniczych celów działania administracji okręgu była próba utworzenia nowego społeczeństwa niemieckiego, w którym m.in. rolę chrześcijaństwa miał zastąpić światopogląd nazistowski.[4]

Podczas II wojny światowej urząd namiestnika Kraju Warty sprawował Artur Greiser. Jego głównym celem była „germanizacja ziemi”, co skutkowało ogromnymi przesiedleniami osób obcych etnicznie i narodowościowo. Okręg opuścić musiało m.in. 650 000 Polaków.[5]

W Okręgu Rzeszy Kraj Warty w roku 1939 znajdowały się trzy protestanckie Kościoły: Kościół Ewangelicko-Unijny, Ewangelicko-Luterański oraz Ewangelicko-Augsburski, których obszar działalności sięgał całego byłego państwa polskiego. Władze Polski w dwudziestoleciu międzywojennym nie podejmowały żadnych zdecydowanych działań przeciwko niemieckiemu Kościołowi Ewangelicko-Unijnemu. Swoboda działania Kościoła została ograniczona dopiero w ostatnich tygodniach przed wybuchem wojny. W obawie przed działaniami proniemieckimi, zaczęto nakładać restrykcje administracyjne na niemieckich protestantów. Na początku września 1939 roku polskie władze rozpoczęły internowanie Niemców oraz obywateli polskich, będących aktywnymi działaczami związków i towarzystw niemieckich. Zatrzymano przynajmniej 88 pastorów, 83 członków rad parafialnych oraz 41 świeckich urzędników Kościoła Ewangelicko-Unijnego w Wielkopolsce i na Pomorzu. Internowani zostali również członkowie Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego znajdujący się w Polsce centralnej. Większość zatrzymanych wyprowadzano w pieszych konwojach w kierunku Kutna i Łowicza. Polska ludność wobec internowanych cechowała się w owym czasie wyjątkową agresywnością. Znane są przypadki bójek, obrzucania kamieniami, a nawet brutalne zabójstwa, m.in. bydgoskiego pastora Juliusa Asmanna. Dewastowano kościoły ewangelickie oraz podpalano domy parafialne. Według obliczeń Konsystorza Ewangelickiego w Poznaniu, we wrześniu 1939 roku zginęło ogółem 14 pastorów i dwóch diakonów, 199 członków rad parafialnych oraz 46 urzędników Kościoła Ewangelicko-Unijnego w Wielkopolsce i na Pomorzu.[6]

Po przegranej wojsk polskich w kampanii wrześniowej, okupant niemiecki rozpoczął proces nadawania Kościołom ewangelickim niemieckiego oblicza. Zdecydowano więc o eliminacji polskich duchownych, przede wszystkim duszpasterzy Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego, któremu zarzucano identyfikowanie się z państwem polskim oraz popieranie polskiego rządu. Biskup Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego w RP Juliusz Bursche potwierdził swoją lojalność wobec Polski w orędziu wygłoszonym w Polskim Radiu dnia 1 września 1939 roku. Powiedział m.in.:

„[…] Polska podejmuje tę narzuconą sobie wojnę bez strachu i bez trwogi, twardą i pewną ręką odeprze każdą próbę napaści na jej ziemie.”[7]

Represje wobec polskich duchownych trwały już od pierwszych dni okupacji. 19 września 1939 roku Główny Urząd Służby Bezpieczeństwa w Berlinie przesłał wszystkim komendom operacyjnym SD działającym na froncie wojennym za oddziałami Wermachtu m.in. spis księży ewangelickich w Polsce. Ułatwił on realizację polityki eksterminacyjnej na polskich protestantach, którą urzeczywistniano poprzez masowe aresztowania, egzekucje oraz zsyłanie do obozów koncentracyjnych.

Juliusz Bursche. Źródło: Wikimedia Commons, domena publiczna.

Juliusz Bursche. Źródło: Wikimedia Commons, domena publiczna.

Niemieccy ewangelicy z zadowoleniem przyjęli informację o przejęciu władzy na ziemiach polskich przez III Rzeszę. Rozpoczęto masowe wysiedlenia Polaków, a ich mieszkania stawały się własnością Niemców osiedlających się m.in. w Poznaniu, przybywających nie tylko z głębi Rzeszy, ale także z terenów okupowanych przez ZSRR. Okupant hitlerowski aresztował w sumie 71 polskich duchownych luterańskich, z czego 23 straciło życie. Pastor Bursche, który stanowczo potępiał politykę niemiecką, oraz jego brat Edmund, profesor teologii ewangelickiej na Uniwersytecie Warszawskim, zginęli w obozach koncentracyjnych.[8] Wedle osobistych wytycznych Heinricha Himmlera, rodzinę Bursche należało całkowicie wytępić. W październiku 1939 roku do obozów zesłano także resztę braci pastora Juliusza Burche oraz jego wnuka, Henryka Wegnera.[9] W tym czasie odsetek Niemców na ziemiach wielkopolskich wzrósł z 6,6% do 22.9%.[10] Jednakże Kraj Warty potraktowano jako obszar, gdzie pod kontrolą aparatu partyjnego miało powstawać nowe, doświadczalne społeczeństwo, bez wpływów chrześcijańskich. Usuwanie niemieckich Kościołów z życia publicznego odbywało się stopniowo. Od duchowieństwa niemieckiego wymagano całkowitego posłuszeństwa wobec polityki niemieckiej. Rozwiązano konsystorz znajdujący się w Poznaniu, na którego miejsce powołany został Niemiecki Konsystorz Ewangelicki. Za niemieckie uznano parafie, w których przynajmniej 50% wiernych stanowili rodowici Niemcy.

Arthur Greiser w Poznaniu. Bundesarchiv, Bild 183-1998-0109-502 / Haine / CC-BY-SA

Arthur Greiser w Poznaniu. Źródło: Bundesarchiv, Bild 183-1998-0109-502 / Haine / CC-BY-SA

Początkowo planowano przyłączenie Kościoła Wielkopolskiego do Kościoła Staropruskiej Unii Kościoła Ewangelickiego, jednak szybko okazało się, że namiestnik Kraju Warty Artur Greiser miał inne plany. Od roku 1940 zaczęto systematycznie wprowadzać szereg rozporządzeń, mających na celu powolną eliminację Kościołów ewangelickich z życia społecznego.

  1. Dnia 14 marca 1940 roku zakazano związkom wyznaniowym przyjmowania wsparcia finansowego od państwa, samorządów i innych instytucji. W ten sposób administracja Kraju Warty dała wyraźny sygnał, że zamierza zdegradować Kościoły do rangi zwykłych stowarzyszeń.
  2. Pod koniec marca tego samego roku wprowadzono rozporządzenie zakazujące działalności organizacji kobiet ewangelickich oraz poddanie diakonis nadzorowi organizacji opiekuńczych.
  3. W lipcu 1940 roku zaprezentowano program administracyjny, znany jako „13 punktów”. Wynikało z niego m.in., że związki wyznaniowe będą funkcjonować tylko w charakterze zwykłych stowarzyszeń, których członkami mogły być jedynie osoby pełnoletnie. Przewodnictwo nad nimi miało spoczywać w ręku zarządów, a nie urzędów czy władzy.
  4. 6 lutego 1941 roku namiestnik podpisał pisma, w których zakazano wszystkim Kościołom Kraju Warty zbierania pieniędzy od wiernych. Każda forma jałmużny lub kolekty była kategorycznie zabroniona. Niemniej jednak poznańskim protestantom udawało się w dyskretny sposób wręczać pieniądze pastorom – m.in. banknoty zostawiano pod siedzeniami w kościołach.
  5. 9 maja 1941 roku zakazano działalności religijnej duchownych oraz osób świeckich poza budynkami świątyń.
  6. 13 września 1941 roku Greiser podpisał zarządzenie, w którym uznał za legalne funkcjonowanie tylko czterech związków wyznaniowych: Poznańskiego Kościoła Ewangelickiego Narodowości Niemieckiej w Kraju Warty, Łódzkiego Kościoła Ewangelickiego Narodowości Niemieckiej w Kraju Warty, Ewangelicko-Luterańskiego Kościoła Narodowości Niemieckiej w Kraju Warty-Zachód oraz Kościoła Rzymskokatolickiego Narodowości Niemieckiej w Kraju Warty. Wszystkie Kościoły uznano za zwykłe stowarzyszenia, w których obowiązywały poprzednie rozporządzenia Greisera.
  7. Ostatnim zarządzeniem był całkowity zakaz nauczania religii w szkołach.[11]

Ponadto często konfiskowano placówki kościelne na rzecz instytucji państwowych i komunalnych, krytykowano stowarzyszenia protestanckie w prasie i szkołach oraz stosowano dokładną weryfikację wszystkich członków stowarzyszeń wyznaniowych oraz ich finansów. Jednakże Arthur Rhode w swoich spisanych i wydanych wspomnieniach twierdził, że w większości poznańscy ewangelicy dochowali wierności swym parafianom i duchownym, a wpływy z dobrowolnych ofiar i datków były większe niż przed wojną.[12]

„Niemiecki protestantyzm w Poznaniu i Wielkopolsce nie został wszakże unicestwiony bezpośrednio przez Greisera i wspierających go mocodawców z kancelarii NSDAP, ale podzielił los większości Niemców na Wschodzie, którzy uciekli w 1945 roku, bądź zostali wysiedleni po przejściu frontu.”[13]

Ostatnie posiedzenie poznańskiego konsystorza odbyło się w sobotę, 20 stycznia 1945 roku o godzinie 11:00, z udziałem wszystkich pastorów znajdujących się w Poznaniu. Przyjęto jedynie zasadę mówiącą, że duchowni wyjadą wraz ze swoimi parafianami. W nocy z soboty na niedzielę rozpoczęły się masowe ewakuacje niemieckich protestantów w obawie przed wojskami sowieckimi. Ludność polska tym razem nie sprawiała żadnych trudności uciekającym.[14]

Kościoły ewangelickie w Okręgu Rzeszy Gdańsk-Prusy Zachodnie

W Okręgu Rzeszy Gdańsk-Prusy Zachodnie do grudnia 1941 roku kontrolę nad sprawami kościelnymi sprawował wydział III (Erziehung, Unterricht, Kultur und Gemeinschaftspflege). Następnie obowiązki te przejął wydział I (Allgemeine, innere und finanzielle Angelegenheiten), który swoje kompetencje zachował do końca okupacji. Do 1942 roku wydziałem I kierował dr Moebes, a pod koniec 1942 roku obowiązki jego przejął Regierungsdirektor Stuntz.[15]

Według danych z 1939 roku, w Okręgu Rzeszy Gdańsk-Prusy Zachodnie były ok. 164 000 protestantów. Ewangelickie parafie z byłego województwa pomorskiego oraz Wolnego Miasta Gdańska zostały zamienione w prowincję kościelną Gdańsk-Prusy Zachodnie, a konsystorzowi przewodził Johannes Beermann, biskup ewangelicki Gdańska. Parafie znajdujące się w prowincji Prusy Wschodnie podlegały konsystorzowi w Królewcu. 6 grudnia 1939 roku Friedrich Warner, prezydent Naczelnej Ewangelickiej Rady Kościelnej w Berlinie, wydał zarządzenie o powierniczym przejęciu przez Ewangelicki Kościół Unii Staropruskiej opieki nad parafiami ewangelicko-augsburskimi. Parafie ewangelicko-augsburskie znajdujące się w Bydgoszczy, Gdyni, Grudziądzu i Toruniu uznano za nieistniejące.[16]

Biskup Beermann krytykował polskie Kościoły ewangelickie, m.in. oskarżając je o prześladowania niemieckich stowarzyszeń wyznaniowych, np. poprzez podpalenia domostw. Wszystkie parafie polskie zostały zatem zlikwidowane, a politykę kościelną przekierowano na wyeliminowanie społecznego działania duchownych ewangelickich. Rozpoczęto wprowadzać zakazy, m.in. zabroniono Kościołowi organizowania obozów młodzieżowych, prowadzenia lekcji religii w szkołach średnich oraz zlikwidowano młodzieżowe organizacje ewangelickie. Wprowadzono natomiast w 1940 roku obowiązkowe niedzielne zajęcia w ramach organizacji Hitler-Jugend. Z czasem członkowie Kościołów ewangelickich zaczęli otrzymywać zakazy wykonywania różnych zawodów oraz zabroniono im wszelkiej aktywności ewangelickiej poza świątyniami. W celu dodatkowego utrudnienia działalności protestantów, w 1940 roku z 316 probostw powołano do wojska 121 pastorów i 16 diakonów.[17]

W Okręgu Rzeszy Gdańsk-Prusy Zachodnie proces stopniowego eliminowania wpływów chrześcijańskich przebiegał „najspokojniej”. Powodem tego były m.in. silne wpływy niemieckich protestantów zamieszkujących Wolne Miasto Gdańsk.

W roku 1945, po odzyskaniu przez Polskę Pomorza, wszystkie nieruchomości należące do Kościoła ewangelickiego, takie jak np.: kościoły, plebanie, domy opieki, szpitale czy szkoły, zostały odebrane przez państwo polskie na podstawie ustawy o mieniu poniemieckim.[18]

Kościoły ewangelickie w Prowincji Śląskiej

Po zdobyciu Górnego Śląska przez wojska III Rzeszy, dekretem z 1 listopada 1939 roku Naczelna Ewangelicka Rada Kościelna unieważniła wszelkie zarządzenia z 1923 roku, które dotyczyły wyodrębnienia z Ewangelickiego Kościoła Unii Staropruskiej parafii unijnych, znajdujących się w polskiej części Górnego Śląska. Wiele parafii, np. należących do okręgu w Pszczynie, zostało wcielonych z powrotem do Kościoła Unii Staropruskiej. Dotychczasowy Okręg Kościelny Pszczyński został przemianowany na Okręg Kościelny Katowicki, w którym urząd superintendenta przejął ks. Alfred Bolek. Natomiast parafie ewangelickie na Śląsku Cieszyńskim zostały przekazane Radzie Kościelnej Niemieckiego Kościoła Ewangelickiego w Czechach, Morawach i na Śląsku, której przewodził ks. Paul Zahradnik. Następnie Ewangelicki Kościół Unii Staropruskiej przejął jurysdykcję nad superintendenturą cieszyńską. W 1940 roku został założony związek parafii górnośląskich, podporządkowany ostatecznie konsystorzowi we Wrocławiu.[19]

Kościoły ewangelickie w Generalnym Gubernatorstwie

Istotnym faktem jest, że Ministerstwo Rzeszy do Spraw Kościelnych nie miało wpływu na kształtowanie się polityki kościelnej w Generalnym Gubernatorstwie, ponieważ jego kompetencje zostały ograniczone do terenu tzw. Starej Rzeszy. Rozstrzygający głos w niemal wszystkich sprawach politycznych należał do generalnego gubernatora Hansa Franka. On natomiast upoważnił prezydenta Wydziału Spraw Wewnętrznych do podejmowania decyzji dotyczących problematyki kościelnej. 19 stycznia 1940 roku utworzono Podwydział Spraw Kościelnych, którego nazwę zmieniono w marcu 1941 roku na Podwydział 1 – Sprawy Kościelne. Początkowo Wydziałowi Spraw Kościelnych przewodził dr Hans Buchner, którego w styczniu 1940 roku zastąpił Hans Adolf Wilden.[20]

Hans Frank w Krakowie. Źródło: Bundesarchiv, Bild 121-0270 / CC-BY-SA

Hans Frank w Krakowie. Źródło: Bundesarchiv, Bild 121-0270 / CC-BY-SA

Do głównych celów polityki kościelnej Generalnego Gubernatorstwa zaliczyć można m.in. usunięcie z życia kościelno-religijnego elementów państwowo-narodowych oraz zmuszenie Kościołów chrześcijańskich do oddziaływania na wiernych w kierunku pełnego podporządkowania się władzom okupacyjnym.

Na terytorium Generalnego Gubernatorstwa znajdowały się dwa Kościoły ewangelickie: Kościół Ewangelicko-Augsburski w RP, w skład którego wchodziło 19 parafii, dziewięć filiałów i ok. 38 pastorów, oraz Kościół Ewangelicko-Augsburskiego i Helweckiego Wyznania w Małopolsce, do którego należało pięć parafii z senioratu zachodniego. Polskie parafie ewangelicko-augsburskie zostały uznane za nieistniejące, a ich pastorzy aresztowani. Ogółem w Generalnym Gubernatorstwie aresztowano 17 księży Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego, z których siedmiu zginęło w więzieniach lub obozach koncentracyjnych. W 1940 roku Wydział Zagraniczny Niemieckiego Kościoła Ewangelickiego przewidywał utworzenie:

Kościoła Ewangelickiego w Generalnym Gubernatorstwie, do którego należałyby wszystkie parafie ewangelicko-augsburskie, jak i parafie augsburskiego i helweckiego wyznania; opiekować się będzie nim Niemiecki Kościół Ewangelicki, jako wydział zagraniczny[…][21]

W czerwcu 1940 roku w Generalnym Gubernatorstwie było ok. 80 000 ewangelików, 25 parafii narodowościowo mieszanych oraz 25 pastorów, w tym pięciu Polaków. Stosunki między niemieckimi a polskimi ewangelikami były zazwyczaj dobre. Pastorzy niemieccy pomagali m.in. polskim protestantom wypełniać niemieckie listy narodowościowe, pozwalające uzyskać Kategorię 1 – Volksdeutscher.[22]

16 marca 1941 roku generalny gubernator wydał rozporządzenie o podziale narodowościowym ewangelickich gmin kościelnych. Według danych Podwydziału Spraw Kościelnych w Warszawie, do marca 1941 roku ok. 6300 ewangelików zadeklarowało przynależność do kościołów niemieckich, a 6000 do parafii polskich. Następnym rozporządzeniem gubernatora Franka było, aby wszystkie „narodowościowo mieszane ewangelickie gminy kościelne” zostały rozwiązane, a na ich miejsce powołano niemieckie i nieniemieckie parafie ewangelickie.

Kościół Ewangelicki Augsburskiego i Helweckiego Wyznania w Małopolsce na terenie Generalnego Gubernatorstwa przestał istnieć na przełomie 1939 i 1940 roku wskutek masowych przesiedleń.[23]

Ogółem spośród polskich ewangelickich duchownych 46 pastorów aresztowano, ok. 30 wysłano do obozów koncentracyjnych, a 67 proboszczów usunięto ze stanowisk.[24]

Kościoły ewangelickie pod okupacją Związku Radzieckiego

We wrześniu 1939 roku 51,6% ogółu terytorium Polski znalazło się pod okupacją radziecką. Obszar ten wszedł w skład dwóch sowieckich republik: ukraińskiej i białoruskiej. Natychmiast po zajęciu wschodnich obszarów II RP władze sowieckie rozpoczęły unifikację gospodarczą, polityczną oraz społeczną ziem polskich.

Według obecnych badań, w latach 1939-1940 ujętych zostało co najmniej trzech polskich ewangelickich duchownych, z czego dwóch zginęło w sowieckiej niewoli, a jeden wraz z polskimi oficerami został zamordowany w lasach katyńskich. Zdecydowana większość protestantów opuściła tereny okupowane przez ZSRR wraz z wybuchem wojny, z czego znaczna cześć ewangelików była narodowości niemieckiej.[25]

 

Podsumowanie

Okres II wojny światowej to czas wielkich przeobrażeń w polskim protestantyzmie. Kościół Katolicki oraz Kościoły ewangelickie stanowiły niewątpliwie zagrożenie dla okupanta niemieckiego, m.in. z powodu silnego oddziaływania na społeczeństwo przez księży oraz pastorów. Brutalne i konsekwentne eliminowanie polskiego duchowieństwa miało na celu także likwidację potencjalnego źródła oporu. Pomimo różnych, bezwzględnych koncepcji nowopowstałych okręgów dotyczących systematycznego eliminowania chrześcijaństwa na ziemiach polskich, wiara społeczeństwa przezwyciężyła wizje przywódców III Rzeszy.

Na sam koniec warto wspomnieć takie nazwiska jak: Jan Olszar, Władysław Fierla, Fryderyk Arlt czy Andrzej Wantuła, którzy jako polscy ewangeliccy duchowni wyjątkowo przysłużyli się ojczyźnie za granicą, służąc w wojskach zachodnich oraz umacniając patriotyzm i wiarę chrześcijańską wśród rodaków-emigrantów.[26]

 

Bibliografia:

  1. Grochowska S., Kościoły ewangelickie na okupowanych ziemiach polskich w latach 1939-1945, (w:) Kościoły Luterańskie na ziemiach polskich (XVI-XX w.), pod red. J. Kłaczkowskiego, Toruń 2012.
  2. Kiec O., Kościół Ewangelicko-Unijny w kraju Warty (1939-1945), (w:) Kościoły chrześcijańskie w systemach totalitarnych, pod red. J. Kłaczkowskiego, W. Rozynkowskiego, Toruń 2012.
  3. Kłaczkowski J., Na emigracji. Losy polskiego wychodźstwa ewangelickiego w XX wieku, Toruń 2013.
  4. Kosman M., Protestanci w Polsce (do połowy XX wieku), Kraków 1980.
  5. Kwaśniak W., Ewangelicy w Trójmieście po 1945 roku, (w:) Protestantyzm i protestanci na Pomorzu, pod red. J. Iluka, D. Mariańskiej, Gdańsk-Koszalin 1997.
  6. Społeczność ewangeliczna Radomia podczas okupacji hitlerowskiej, pod red. J. Kłaczkowskiego, Radom 2009.
  7. Sziling J., Polityka okupanta hitlerowskiego wobec Kościoła katolickiego 1939-1945, Poznań 1970.

 

[1] S. Grochowska, Kościoły ewangelickie na okupowanych ziemiach polskich w latach 1939-1945, (w:) Kościoły Luterańskie na ziemiach polskich (XVI-XX w.), pod red. J. Kłaczkowskiego, Toruń 2012, s. 140-141.

[2] M. Kosman, Protestanci w Polsce (do połowy XX wieku), Kraków 1980, s. 55.

[3] S. Grochowska, op. cit., s. 142.

[4] Ibidem, s. 143.

[5] O. Kiec, Kościół Ewangelicko-Unijny w kraju Warty (1939-1945), (w:) Kościoły chrześcijańskie w systemach totalitarnych, pod red. J. Kłaczkowskiego, W. Rozynkowskiego, Toruń 2012, s. 67.

[6] Ibidem, s. 68-70.

[7] S. Grochowska, op. cit., s. 149.

[8] M. Kosman, op. cit., s. 56.

[9] J. Kłaczkowski, Biskup Juliusz Bursche – życie, działalność i tragiczna śmierć polskiego patrioty, (w:) Społeczność ewangelicka Radomia podczas okupacji hitlerowskiej, pod red. J. Kłaczkowskiego, Radom 2009, s. 24.

[10] S. Grochowska, op. cit., s. 150-151.

[11] O. Kiec, op. cit., s. 80-81.

[12] Ibidem, s. 82-83.

[13] Ibidem, s. 87.

[14] Ibidem, s. 88-89.

[15] J. Sziling, Polityka okupanta hitlerowskiego wobec Kościoła katolickiego 1939-1945, Poznań 1970, s. 61.

[16] S. Grochowska, op. cit., s. 154-155.

[17] Ibidem, s. 156.

[18] W. Kwaśniak, Ewangelicy w Trójmieście po 1945 roku, (w:) Protestantyzm i protestanci na Pomorzu, pod red. J. Iluka, D. Mariańskiej, Gdańsk-Koszalin 1997, s. 281.

[19] S. Grochowska, op. cit., s. 166-167.

[20] Ibidem, s. 168.

[21] Ibidem, s. 169-170.

[22] S. Piątkowski, Ludność niemiecka na terenach wiejskich regionu radomskiego w latach 1939-1944. Z problematyki postaw i losów, (w:) Społeczność ewangelicka…, s. 80-81.

[23] S. Grochowska, op. cit., s. 171.

[24] M. Kosma, op. cit., s. 56.

Opublikuj swój komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*